Po tym, jak z funkcji pełnomocnika rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej odwołany został Piotr Naimski, rosną obawy o losy elektrowni atomowej w Polsce. Do tej pory niespodziewana dymisja wzbudzała raczej wiele spekulacji dotyczących tego, kto stoi za odwołaniem polityka. Teraz eksperci zaczynają się zastanawiać nad konsekwencjami decyzji premiera Mateusza Morawieckiego.
Z ustaleń dziennika wynika, że Naimskiego nie zastąpi nikt nowy. Najprawdopodobniej jego kompetencje zostaną przesunięte do któregoś z ministerstw - twierdzi "Rzeczpospolita". Z ustaleń dziennika wynika, że w rządzie trwa pogłębiona dyskusja na temat energetyki. Jedna z koncepcji zakłada, że do rządu wrócić może Krzysztof Tchórzewski, który był już ministrem energii. Od 2015 do 2019 roku. W nowym rozdaniu nie miałby jednak otrzymać własnego resortu, a trafić pod skrzydła Jacka Sasina - jako wiceminister resortu aktywów państwowych.
Do kompetencji Naimskiego należał też nie tylko nadzór nad operatorami sieci energetycznej, budową Baltic Pipe, ale i wybór partnera do budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Projekt ma być kontynuowany, ale nie wiadomo, czy nie przejmie go Daniel Obajtek. I tu widać różnice zdań - szef Orlenu chce bowiem małych reaktorów jądrowych, a Jacek Sasin opowiada się za budową tradycyjnej elektrowni - twierdzi dziennik.
Na początku roku Piotr Naimski, informował, że już jesienią tego roku rząd będzie mógł podjąć decyzję w sprawie wyboru technologii użytej w polskim programie jądrowym. Według dotychczasowych planów pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW ma zostać uruchomiony w 2033 r.
Co dwa-trzy lata ruszać mają kolejne.
Czy te plany są aktualne? - W tej chwili przebudowywana jest formuła realizacji kwestii energetycznych w rządzie i z tego powodu doszło do zmiany na tym stanowisku - tłumaczył dymisję Piotra Naimskiego rzecznik rządu Piotr Müller. Do czasu rozstrzygnięcia dyskursu decyzje o budowie elektrowni atomowej w Polsce nie zapadną, co zwiększa ryzyko opóźnienia.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl