W ostatnim czasie sieci sklepów, takich jak Lidl, Biedronka, Netto i Aldi, zdecydowały się wprowadzić limity na jednorazowy zakup cukru. Media społecznościowe obiegają też zdjęcia pustych półek, gdzie zazwyczaj można było znaleźć ten produkt. Rząd natomiast uważa, że "w Polsce nie zabraknie cukru", czy że "mamy go w Polsce bardzo dużo", a obecne problemy są przejściowe i wynikają z trudności logistycznych.
W piątek Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, podobnie jak wcześniej wicepremier Henryk Kowalczyk, zachęcał do zaopatrywania się w cukier w państwowej Krajowej Grupie Spożywczej. - Dziś można powiedzieć, że na pewno sektor państwowy, tj. Krajowa Grupa Spożywcza, za braki cukru nie odpowiada. Jesteśmy również gotowi, aby ten cukier dostarczać do innych odbiorców, tych, którzy nie mają dzisiaj umów (...). Zawierajcie dzisiaj umowy z Krajową Grupą Spożywczą, a ten cukier będziecie mieli - zachęcał minister aktywów państwowych.
Cukier Krajowej Grupy Spożywczej można kupić przez stronę internetową polskie-smaki.pl. Dostępność produktu nie jest jednak głównym problemem, na który zwracają uwagę klienci. Jak się okazuje, za kilogram cukru białego KGS trzeba zapłacić 5,99 złotych, a za kilogram cukru białego premium - 6,99 złotych. Cukier drobny też kosztuje 6,99 złotych (wcześniejsza cena to 5,39 złotych), a 500 g cukru pudru to wydatek 3,19 zł (wcześniej było to 2,78 zł). Jak podaje "Fakt", cukier oferowany przez KGS jest dwa razy droższy niż w dyskontach.
Ceny cukru KGS - wtorek 26.07 na godzinę 10 fot. polskie-smaki.pl
Na tym nie koniec, bo droga jest także sama przesyłka. Jedyna dostępna opcja przesłania cukru kupionego przez internet, to wysyłka za pośrednictwem Poczty Polskiej. Jej koszt to co najmniej 16,97 złotych. Chociaż wicepremierzy są zdania, że cukru nie brakuje, to KGS także wprowadziła limit na cukier biały - nie można kupić więcej niż 10 opakowań.