Plan tzw. przeniesienia poprzez przejęcie przewiduje, że cały majątek PGNiG zostanie przeniesiony na PKN ORLEN w zamian za akcje, które płocki koncern przyzna akcjonariuszom PGNiG. Emisja akcji połączeniowych, które trafią do dotychczasowych akcjonariuszy PGNiG, podwyższy kapitał zakładowy PKN ORLEN.
W planie połączenia określony został parytet wymiany akcji. Akcjonariusze PGNiG, w zamian za posiadane akcje spółki, otrzymają nowo emitowane akcje PKN ORLEN w stosunku 0,0925 do 1. Oznacza to, że za każdą akcję PGNiG akcjonariusz otrzyma 0,0925 akcji PKN ORLEN.
Liczba przyznanych akcji będzie stanowić liczbę naturalną, a w zamian za nieprzyznane ułamki akcji połączeniowych, które zostaną zatrzymane w nowo utworzonym koncernie, akcjonariusze PGNiG otrzymają dopłaty na zasadach określonych w planie połączenia.
Warunkiem transakcji jest zgoda akcjonariuszy obydwu spółek. Silny koncern multienergetyczny to możliwość realizacji inwestycji kluczowych dla bezpieczeństwa i niezależności surowcowej Polski
- pisze o połączeniu z PGNiG prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Także w oficjalnym komunikacie Orlen przekonuje, że połączenie z PGNiG "będzie miało kluczowe znaczenie dla rozwoju branży paliwowo-energetycznej oraz wzmocni bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju".
Orlen planuje połączenie nie tylko z PGNiG, ale także Lotosem. W zeszłym tygodniu akcjonariusze obu spółek (w tym m.in. Skarb Państwa) oficjalnie zgodzili się na połączenie spółek Grupy Lotos oraz PKN Orlen. Fuzja jest już na ukończeniu, od 29 lipca zawieszony został obrót akcjami Lotosu na Giełdzie Papierów Wartościowych. Także z połączeniem z PGNiG Orlen nie ma zamiaru zwlekać i ma do tego dojść już w ostatnim kwartale br.
Fuzja Orlenu z Lotosem wzbudza sporo emocji i nie wszyscy widzą w niej sens. - Jest absolutnie zbędna - mówił o niej w rozmowie z TVN24 Piotr Woźniak, minister gospodarki w latach 2005-2007 i prezes PGNiG w latach 2016-2020.
Złe zdanie o operacji połączenia ma też Paweł Olechnowicz, prezes grupy Lotos w latach 2002-2016.
Przejęcie, likwidacja Lotosu, niezależnie od tego, co będzie się działo, za dwa-trzy lata, ukaże, powiedzmy, tragiczny wątek. Tego nie wolno dzisiaj robić
- mówił niedawno w rozmowie Gazeta.pl
Warunkiem połączenia Orlenu z Lotosem jest przejęcie 417 stacji paliw Lotos przez spółkę MOL - węgierski gigant rynku paliwowego. W ramach tej samej transakcji Orlen przejmuje 185 stacji MOL na terenie Węgier i Słowacji. Ponadto spółka Saudi Aramco obejmie 30 proc. wydzielonej rafinerii Lotosu w Gdańsku.