Opłata ewidencyjna ma być zlikwidowana. "Odciążenie samorządów"

Opłata ewidencyjna ma zostać zlikwidowana - takie założenie zapisano w projekcie nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym. Ustawodawcy tłumaczą rezygnację z tej opłaty chęcią wprowadzenia ułatwień dla obywateli oraz odciążenia samorządów.

Opłata ewidencyjna jest pobierana m.in. przy rejestracji samochodu oraz przy jego ubezpieczaniu. Opłatę ewidencyjną uiszcza się gotówką w kasie lub na rachunek bankowy organu, lub podmiotu zobowiązanego do jej pobrania. Wynosi 0,50 zł. 

Zobacz wideo To sygnał hamowania gospodarki? Sprzedaż aut w Europie mocno spadła na początku roku

Opłata ewidencyjna ma być zlikwidowana 

"Istotą planowanych w projekcie ustawy rozwiązań jest wyeliminowanie opłat ewidencyjnych uiszczanych przez obywateli i przedsiębiorców w związku z rejestracją pojazdów, nabywaniem uprawnień do kierowania pojazdami, poddaniem pojazdu wymaganym badaniom technicznym" - czytamy w projekcie ustawy. Projekt obejmie także zniesienie opłat ewidencyjnych za wpis przedsiębiorcy do rejestru działalności regulowanej lub ewidencji. 

Według informacji podanych przez Ministerstwo Cyfryzacji, które jest organem przygotowującym tę ustawę, uwzględniono wnioski wpływające od przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów oraz środowisk samorządowych. Rząd zdecydował się na ich pozytywne rozpatrzenie z dwóch powodów. 

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Opłata ewidencyjna do likwidacji. "Odciążenie samorządów" 

Po pierwsze - ułatwienia dla obywateli. Chodzi o zmniejszenie liczby procedur administracyjnych i wyeliminowanie opłat pobieranych w związku z rejestracją pojazdów, nabywaniem uprawnień do kierowania pojazdami i obowiązkowymi badaniami technicznymi.  

Po drugie - odciążenie samorządów. Po zniesieniu tej opłaty - starostowie, marszałkowie województw i wojewodowie oraz przedsiębiorcy prowadzących stacje kontroli pojazdów nie będą musieli składać miesięcznych sprawozdań, związanych z pobieraniem tej opłaty. 

Planowany termin przyjęcia projektu przez rząd to przełom trzeciego i czwartego kwartału tego roku. Później nowelizacja ustawy będzie musiała przejść normalną ścieżkę legislacyjną. 

Więcej o: