Polski Ład wprowadzony przez rząd PiS z początkiem roku wywołał ogromne zamieszanie. Choć jest grupa obywateli, dla których nowe przepisy podatkowe są łaskawe, zdecydowanie nie należą do niej przedsiębiorcy. W tym roku przyszło im po raz pierwszy opłacić na nowych zasadach składkę zdrowotną - znacznie wyższą niż wcześniej.
Nowelizacja Polskiego Ładu z 1 lipca wprowadziła ulgę przysługującą przedsiębiorcom rozliczającym się na liniowym PIT, ryczałcie oraz karcie podatkowej. Pierwsi z nich mogą zaliczyć składki zdrowotne do kosztów uzyskania przychodów albo odliczyć od dochodu (do kwoty 8,7 tys. zł). Z kolei ryczałtowcy odliczają od przychodu połowę, a przedsiębiorcy na karcie podatkowej 19 proc. składki zdrowotnej od podatku. "Rzeczpospolita" ustaliła w resorcie finansów, że w ten sposób będzie można skorzystać z ulgi nawet za poprzednie lata.
Co prawda Ministerstwo Finansów w piśmie wydanym w połowie lipca opisywało, że składek zdrowotnych dotyczących okresów sprzed 1 stycznia 2022 r. nie wolno odliczyć, nawet jeśli zostały zapłacone w 2022 r. Ale już w przewodniku "Zasady rozliczania składki na ubezpieczenie zdrowotne przez przedsiębiorców" taką możliwość przewidywano. "Rzeczpospolita" zapytała więc ministerstwo, które rozwiązanie jest zgodne z prawem.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Obowiązuje stanowisko z przewodnika
- przekazał resort "Rzeczpospolitej"
Oznacza to, że przedsiębiorcy mogą odliczyć składki zdrowotne za grudzień 2021 r. oraz wcześniejsze okresy, które zostały zapłacone w 2022 r. W sumie przedsiębiorców, którzy mogą rozliczyć się w ten sposób, jest ponad półtora miliona.