Inflacja z miesiąca na miesiąc bije rekordy. Główny Urząd Statystyczny przedstawił w połowie sierpnia skorygowany odczyt za lipiec. Wzrost cen w ubiegłym miesiącu przyspieszył do 15,6 proc. - najwyższy wynik od 1997 roku. Według danych jaja podrożały o 18,3 proc. r/r. Spośród produktów spożywczych najmocniej zdrożał cukier (47,6 proc.), tłuszcze roślinne (46,1 proc.), mąka (38,9 proc.), tłuszcze zwierzęce (37,5 proc.), mięso wołowe (32,8 proc.) i masło (31,4 proc.).
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Do sieci trafiła gazetka promocyjna sieci hipermarketów sieci Albert (aktualnie Carrefour) z 2004 roku. Za masło Extra 200 g trzeba było wówczas zapłacić 1,89 zł. Obecnie kostka masła kosztuje około 7,50 zł - przytacza Interia. Cena butelki oleju uniwersalnego wynosiła 3,89 zł. Dziś jest trzy razy większa. Aby zjeść pączka, wystarczyło mieć 0,69 zł. Największe wrażenie zrobił ser gouda. Za kilogram klient płacił 12,99 zł, a dziś 31,14 zł.
Warto również zwrócić uwagę na wysokość wynagrodzenia w tamtym czasie. Według danych GUS, przeciętna miesięczna pensja za okres styczeń - wrzesień 2004 r. wyniosła 2 277,40 zł brutto, a minimalna z kolei 824 zł - podaje Gofin.
Obecnie średnia krajowa wynosi 6626,95 zł brutto. Minimalne wynagrodzenie od początku 2022 r. - 3010 zł brutto, a od 1 stycznia 2023 r., z uwagi na wskaźnik inflacji, wzrośnie do kwoty 3383 zł brutto, następnie od lipca do 3450 zł brutto.