W sobotę odbyła się uroczystość otwarcia Kanału Żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną - nowej drogi wodnej, łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską.
Pierwszym statkiem, który przepłynął przekop Mierzei Wiślanej, będzie 60-metrowy, wielozadaniowy Zodiak II. W uroczystości wezmą udział także jednostki Marynarki Wojennej RP, Morskiego Oddziału Straży Granicznej, Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Policji, Żandarmerii Wojskowej oraz jednostki hydrograficzne i patrolowo-kontrolne administracji morskiej. Natomiast od niedzieli kanał będzie ogólnodostępny dla jednostek pływających.
W uroczystości wzięli udział prezydent Polski Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki, a także m.in. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk czy prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
- Z wielką przyjemnością i radością, jako prezydent Polski, który sprawuje ten mandat, chce ogłosić, że mimo trudnego położenia geopolitycznego, mimo wichrów i wojen, które nas przyginały, mimo milionów strat i osobistych tragedii, mimo wszystkich przeciwności, mimo lat komunizmu, mimo tego, co też działo się w ostatnich 30 latach, to Polska zwycięża! Tu na mierzei - mówił podczas uroczystości Andrzej Duda.
Prezydent Polski podkreślił, że otwarcie przekopu to wielkie zwycięstwo Polski oraz patriotów, którzy rozumieją słowo suwerenność. - Państwo, które uważa, się za poważne, nie może sobie pozwolić, by być państwem zależnym. By ktoś inny decydował o jego strategicznych planach - mówiła głowa państwa.
Podczas przemówienia Andrzej Duda zaznaczył, że wcześniej do zalewu wiślanego nie można było wpłynąć bez zgody Rosji. - Wszyscy wiemy, ile na przestrzeni tych dziesięcioleci było trudności, by uniemożliwić tę komunikację - mówił.
Prezydent dodał, że tak wielkie inwestycje, jak ta otwarta zawsze były atakowane. - Chodziło o to, by symbolicznie ta droga była otwarta. By nie pytać o zgodę kraju, który nie jest nam przyjazny. Kraju, któremu władze nie wahają się przed atakowaniem innych, co widzimy teraz na Ukrainie poddanej brutalnej rosyjskiej agresji - mówił Duda.
Z kolei Mateusz Morawiecki podkreślił, że otwierany przekop mierzei to droga wolności i nowych możliwości. - Oficjalnie zrywamy symbolicznie w tym dniu 83. rocznicy napaści ZSRR na Polskę ostatnie pęta naszych zależności i uzależnienia od ZSRR, a później Rosji - mówił premier.
- Wierzyliśmy, że morze jest wielką szansą Rzeczpospolitej Polskiej, która daje nam niesamowite szanse rozwojowe. Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną jest świadectwem woli, sprawczości, dążenia do Polski silnej, niezależnej i suwerennej - dodał premier.
W przemówieniu premiera nie zabrakło nasilających się w ostatnim czasie przytyków pod adresem Donalda Tuska. - Jesteśmy świadkami specjalnej operacji politycznej, operacji przefarbowania tego człowieka i grupy politycznej, który był sojusznikiem Angeli Merkel i Władimira Putina na wielkiego patriotę. Nie, nie pozwolimy na tę operację przefarbowania - mówi Mateusz Morawiecki
- Gdyby Polska szła wzdłuż tego, co było geopolityczną wizją naszych poprzedników, jeśli w ogóle coś takiego mieli, to dziś bylibyśmy w pełnej zależności od Rosji i Niemiec i trzeba to jasno powiedzieć - podkreślił premier.
Otwarcie kanału przypieczętowało przepłynięcie przez śluzę "Nowy Świat" jednostki "Zodiak II". Jako kolejne przepłynęły przez nią jednostka "Kaper-II" należąca do strażników oraz "Orka" - jednostka ratownicza, opatrzona krzyżami maltańskimi.
O godz. 16:00 ma zostać otwarta Strefa Rodzinna. Dwie godziny później rozpocznie się koncert, który potrwa do ok. godz. 21:45, zaś po jego zakończeniu zaplanowany został pokaz dronów. "Wstęp jest bezpłatny" - informuje Ministerstwo Infrastruktury.
Jak pisaliśmy wcześniej, żeglarze zapowiadali protest, który miał odbyć się podczas tej uroczystości. - Za nasze pieniądze zbudowali ten przekop, a otwierają tylko dla siebie. Nie darujemy im tego. Szykujemy protest! Oczywiście, że popłyniemy na przekop, a jest nas tylu, że żadna policja nie da rady. Na Zalewie mają może ze dwie łódki - mówił pod koniec sierpnia jeden z żeglarzy w rozmowie z Wirtualną Polską. Jak czytamy, jachty miały stanąć u wejścia do przekopu, jeden obok drugiego, a na maszty miały być wciągnięte prześcieradła z hasłami: "Otwieracie tylko dla siebie!", "Boicie się suwerena?".
Jednak okazało się, że do protestowania raczej nie było chętnych - Słyszałem te informacje, ale nie znam nikogo, kto wybiera się na blokadę - powiedział jeden z żeglarzy z Kątów Rybackich w rozmowie z Business Insider, komentując doniesienia o proteście. Inny mówi, że "pan prezes może spać spokojnie" i "nic wielkiego imprezy nie zakłóci".
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Docelowo inwestycja ma ułatwić dostęp do elbląskiego portu oraz skrócić drogę - dotychczasowa biegnie przez Cieśninę Piławską, a zatem przez terytorium Rosji, i jest dłuższa o 100 kilometrów. Data otwarcia nowej drogi wodnej nie jest przypadkowa - 17 września to rocznica ataku ZSRR na Polskę w 1939 roku. Rząd chce w ten sposób pokazać, że Polska uniezależnia się od Rosji.
Całkowita długość drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to prawie 23 kilometry. Kanał Żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma ponad kilometr długości i pięć metrów głębokości. Docelowo, po zakończeniu wszystkich prac i pogłębieniu toru wodnego do samego portu w Elblągu, będą do niego mogły wpływać jednostki o zanurzeniu do 4,5 metra, długości do 100 metrów oraz szerokości do 20 metrów.
Ustawę w sprawie budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną Sejm uchwalił 24 lutego 2017 roku. Inwestycję usytuowano we wsi Nowy Świat w gminie Sztutowo. W październiku 2018 roku, z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, nastąpiło wbicie ostatniego słupka geodezyjnego przekopu. Rok później plac budowy przekazano wykonawcy - polsko-belgijskie konsorcjum spółek NDI oraz Besix.
Dotychczas - od października 2019 roku do września 2022 roku - wykonano port osłonowy od strony Zatoki Gdańskiej, kanał żeglugowy ze śluzą i konstrukcją zamknięć wraz ze stanowiskami oczekiwania od strony Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego oraz nowy układ drogowy z ruchomymi stalowymi mostami, które umożliwią przejazd nad kanałem. Poza tym zbudowano sztuczną wyspę zlokalizowaną na Zalewie Wiślanym.
Według zapowiedzi rządu ostateczny koszt budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną będzie znany w październiku lub listopadzie tego roku.
Sam przekop przez Mierzeję nie oznacza zakończenia prac przy całym projekcie. II etap obejmuje przebudowę istniejącego toru wodnego na rzece Elbląg oraz budowę mostu obrotowego w Nowakowie.
Zwolennicy przekopu twierdzą, że inwestycja przyniesie korzyści militarne, turystyczne i ekonomiczne. Przeciwnicy, że projekt jest nieopłacalny i szkodliwy dla środowiska naturalnego.