GUS opublikował w piątek pełne dane dotyczące inflacji we wrześniu. Jej wysokość wyniosła 17,2 proc., co potwierdziło tzw. szybki szacunek sprzed dwóch tygodni. Główny Urząd Statystyczny publikuje jednak szczegółowe tabele, które pozwalają lepiej zrozumieć, które produkty podrożały.
W kategorii "żywność i napoje bezalkoholowe" wzrost wyniósł 19,3 proc. Jeśli jednak przyjrzeć się danym bliżej widać wyraźniej, że niektóre produkty podrożały znacznie bardziej. Sama żywność (bez napojów) jest droższa o 20 proc. Ale i tu znajdziemy towary, które zdrożały znacznie bardziej. Mąka jest droższa o 47,7 proc., pieczywo o 30,5 proc., ryż o 26,3 proc. Makarony zdrożały z kolei o 18,6 proc.
I tak mięso jest droższe (porównując wrzesień tego roku z wrześniem poprzedniego roku) o 22,7 proc. Rekordzistą jest jednak mięso drobiowe, które podrożało o 40,4 proc. Wołowina również kosztuje wyraźnie więcej bo o 32,1 proc. Droższe - o 15,8 proc. - są wędliny.
W zbiorczej kategorii "Mleko, sery i jaja" wzrost wyniósł 23,6 proc. Samo mleko podrożało najbardziej bo o 30,6 proc. Jogurty, śmietana, napoje i desery mleczne są droższe o 19,8 proc.O 26,1 proc. więcej trzeba płacić za sery i twarogi. A jaja podrożały o 16,8 proc.
Wzrost odnotowała też kategoria "Oleje i tłuszcze". Produkty tego typu są droższe o 40,1 proc. GUS wyróżnił tu tłuszcze roślinne - są droższe o 48,7 proc., zwierzęce - podrożały o 33,9 proc., i masło - droższe o 33,6 proc.
Nieco mniejsza skala wzrostu dotyczy owoców (11,6 proc.) i warzyw (8,8 proc.). Wśród napojów bezalkoholowych, które są droższe o 12,9 proc. najbardziej podrożała kawa - o 20,9 proc. Herbata jest droższa o 8,5 proc., ale kakao i czekolada w proszku o 16,5 proc. O 12,4 proc. zdrożały wody mineralne i źródlane a soki owocowe i warzywne o 5,8 proc.
Na osobny akapit zasługuje cukier. Rok do roku podrożał on o... 106,8 proc. W wielu popularnych sieciach sklepów za kilogram cukru zapłacimy niemal 6 zł. W kilku jest on o około 1 zł tańszy. Czy to dużo? Wystarczy sięgnąć po archiwalne dane. W styczniu br. cena produktu wynosiła nieco ponad 3 zł. A w sierpniu zeszłego roku średnia cena była jeszcze niższa, bo oscylowała wokół 2,5 zł.
Dzięki danym GUS wiemy też, dlaczego Polakom doskwierają coraz bardziej rosnące rachunki. Kategoria "Opłaty za użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii" odnotowała wzrost na poziomie 17,5 proc. Ale same nośniki energii są już droższe o 44,3 proc. Energia elektryczna zdrożała stosunkowo niewiele - o 5,1 proc. Gaz jest już wyraźnie droższy - o 35,6 proc., w nieco mniejszym stopniu zdrożała energia cieplna - o 21 proc.
Absolutnym rekordzistą całego zestawienia jest opał. Podrożał o 172,2 proc. nie można się więc dziwić wysiłkom rządu, który przekonuje, że strategiczny surowiec po pierwsze będzie dostępny w nadmiarze, a po drugie stanieje.