Reklamy, wielkie banery na sklepowych witrynach zwiastują Black Friday (25 listopada), czyli największe święto konsumpcjonizmu. Jak zaznaczają eksperci z Computer Emergency Response Team (CERT), w tym czasie należy wystrzegać się impulsywnych zakupów. Powodem jest bezpieczeństwo.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Ekspert CERT Paweł Srokosz podkreśla, że jednym ze sposobów oszustów jest presja czasu na przykład z powodu kończącej się promocji cenowej. W pośpiechu klient często nie zauważa, że loguje się na fałszywy sklep, który wyłudza jego dostęp do konta bankowego.
Srokosz radzi, aby nie używać linków do stron podanych w reklamowych e-mailach i sprawdzać, czy na przykład adres strony nie różni się od oryginalnego cyfrą, czy literą. Zaznaczył, że sprowokowanie internauty do gwałtownego działania, które wymaga podania danych logowania, przynosi przestępcom lepsze korzyści niż wykorzystywanie bardziej złożonych cyberataków.
- Zdecydowanie przed podjęciem jakiejś nagłej akcji zastanowić się, czy na pewno nie kierujemy się w danej sytuacji emocjami - podkreślił.
CERT to zespół, którego zadaniem jest reagowanie na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w Internecie. W Polsce działa od 1996 roku. W 2022 roku przyjął w naszym kraju ponad 500 zgłoszeń o fałszywych sklepach internetowych. W 2018 r. było ich około 50.
Zakupy w Black Friday nie oznaczają, że - jako klienci - tracimy jakiekolwiek prawa konsumenckie, choć często próbują nam to wmówić sami sprzedawcy, powołując się na nieistniejące przepisy. Warto pamiętać, że: