Agata Kornhauser-Duda nie zarabia, a dostała podwyżkę emerytury. I to nie małą

Agata Kornhauser-Duda dostała podwyżkę emerytury. Jak to się stało, skoro pierwsza dama nie zarabia pieniędzy? Otóż wynika to z podniesienia średniego miesięcznego wynagrodzenia. Podwyżki świadczeń emerytalnych odczują także byłe pierwsze damy.

Agata Kornhauser-Duda jako pierwsza dama ma nieformalny zakaz pracy. Ponadto nie pobiera wynagrodzenia z powodu swojego urzędu, choć przygotowywany jest projekt ustawy, zgodnie z którym mogłaby liczyć na 55 proc. wysokości uposażenia przysługującemu prezydentowi.  

Zobacz wideo Grabowski: Będziemy musieli pracować dłużej

W 2019 roku mówiła jednak, że nie jest zainteresowania otrzymywaniem pensji za pełnioną przez siebie funkcję. Wpisuje się tym samym w społeczne nastroje, ponieważ 61 proc. Polaków w 2020 roku było przeciwko temu, aby pierwsza dama otrzymywała wynagrodzenie.

Agata Kornhauser-Duda a emerytura

W związku z brakiem dochodów pojawia się pytanie: co z emeryturą? Otóż Agata Kornhauser-Duda nie otrzymuje wynagrodzenia, ale za to państwo opłaca jej składki na ubezpieczenie społeczne, czyli także emerytalne. Są one wyliczane wstecz i uzależnione od średniego miesięcznego wynagrodzenia. 

"Fakt" policzył, że "do tej pory dzięki dodatkowym składkom, konto ZUS żony prezydenta powinno zostać zasilone kwotą 83 tys. zł, do końca tego roku powinno to już być 99,6 tys. zł. To sprawi, że po osiągnięciu 60. roku życia, przechodząc na emeryturę, Agata Duda będzie mogła dzięki tym składkom podnieść świadczenie o ok. 400 zł miesięcznie".  

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Pierwsze damy z podwyżką emerytur 

Ma to ścisły związek ze wzrostem średnich pensji. W 2015 roku, gdy jej mąż Andrzej Duda został Prezydentem Polski, średnie wynagrodzenie wyniosło 3959 zł. Obecnie jest to 6935 zł brutto.  

Co ciekawe, ta podwyżka dotyczy nie tylko Agaty Kornhauser-Dudy. Wzrosną również emerytury poprzednich pierwszych dam. Świadczenie Anny Komorowskiej wzrośnie o ok. 220 zł, a Jolanta Kwaśniewska o ok. 300 zł - wyliczył "Fakt".  

Więcej o: