Rosnące rachunki za prąd i gaz to nie koniec podwyżek w gospodarstwach domowych. Inflacja uderza też w przedsiębiorstwa wodne i kanalizacyjne, które zaczęły składać wnioski o zmianę taryfy do Wód Polskich. Do końca stycznia wpłynęły tam 804 wnioski o skrócenie okresu obowiązywania dotychczasowych taryf i ustalenie nowych - informuje Business Insider.
Regulator pozytywnie rozpatrzył 111 wniosków, w 335 sprawach wydał decyzje odmowne. Nowe stawki będą obowiązywały m.in. w Opocznie, Rzeszowie, Rudzie Śląskiej czy w Sieradzu.
Jeszcze w grudniu wzrosły stawki w Krakowie. Podwyżka o 17,5 proc. oznacza, że za wodę trzeba zapłacić 5,39 zł/m3 brutto, a za ścieki 6,94 zł/m3.
Pod koniec stycznia informacje o nowej taryfie podało z kolei Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w stolicy. To pierwsza podwyżka od 2012 roku (w 2018 ceny nawet obniżono). Stawki za wodę w stolicy wzrosły do 4,29 zł/m3, a za ścieki 6,59 zł/m3. Łącznie więc kwota wyniesie 11,98 zł, co daje podwyżkę o 10,5 proc.
MPWiK wylicza, że rachunki wzrosną:
W skali roku przeciętna czteroosobowa rodzina będzie musiała liczyć się wydatkiem 177 zł rocznie więcej. A to nie koniec, bo podwyżki rozpisano na trzy lata. Za rok taryfa wzrośnie do 4,54 zł/m3 wody oraz 6,92 zł/m3 ścieków, czyli łącznie 11,46 zł. W trzecim roku ceny sięgną 4,72 zł/m3 wody oraz 7,26 zł/m3 ścieków, łącznie 11,98 zł. To stawki dla mieszkańców Warszawy oraz gmin Michałowice, Nieporęt, Raszyn, Serock, Wieliszew oraz miast Piastów i Pruszków.
Jest to decyzja konieczna dla utrzymania niezbędnego poziomu inwestycji w infrastrukturę, która każdego roku wymaga wielomilionowych nakładów na modernizację i rozbudowę
- uzasadnia konieczność podniesienia cen za wodę i ścieki warszawski MPWiK.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Mariusz Łubiński, prezes firmy Admus, która zarządza nieruchomościami, zauważa, że podwyżki w Warszawie były akurat dość niskie, biorąc pod uwagę, że poprzednie stawki obowiązywały wiele lat, a obecnie mamy bardzo wysoką inflację.
Urządzenia nie pracują za darmo, wykorzystują pompy i energię elektryczną, więc wodociągi z pewnością mierzą się z rosnącymi kosztami
- tłumaczy Łubiński.
I jak wskazuje, dla jednych takie podwyżki będą bolesne, inni odczują je mniej. Wszystko zależy od tego, jakie przyzwyczajenia mają mieszkańcy danego lokalu, Pochwalił też warszawskie wodociągi za przedstawienie skali podwyżek na kolejne lata, co ułatwi wysyłanie zawiadomień w tej sprawie.