Wysokość podatku za posiadanie psa oraz to, czy jest on obowiązkowy, ustalają samorządy. Zgodnie z art. 18a ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych, to rada gminy ma prawo go wprowadzić. Zatem nie każdego on obowiązuje.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Każda gmina sama ustala wysokość opłaty. Kwota zależy m.in. od wielkości i rasy psa. Zgodnie z polskim prawem istnieje górna granica, której samorządy nie mogą przekroczyć. W 2022 roku wynosiła ona 135 zł za jednego czworonoga. W 2023 roku jest to 150,93 zł.
Podatek obowiązuje m.in. w: Szczecinie, Krakowie, Policach, Sopocie, Włocławku czy Inowrocławiu. Władze tych miast nie nałożyły jednak maksymalnej kwoty. Warszawa, Łódź czy Wrocław zrezygnowały z daniny.
Mieszkaniec gminy, w której został wprowadzony obowiązek podatku, musi uiszczać opłatę każdego roku. O dokładnym terminie decydują samorządy. Można zapłacić:
Są również wyjątki. Jak czytamy na stronie rządowej, właściciel jest zwolniony z opłaty za jednego psa, jeśli ma:
Jeśli ma więcej psów i spełnia wymienione warunki, opłatą zostanie objęty drugi i każdy kolejny. Z kolei, jeśli właściciel płaci podatek od użytków rolnych o powierzchni większej niż 1 hektar lub 1 hektar przeliczeniowy, uiszcza opłatę dopiero za trzeciego i każdego kolejnego czworonoga.
Uwaga! Niektóre gminy zwalniają z opłaty osoby, które wzięły zwierzę ze schroniska (m.in. w Świnoujściu) albo mają psy oznakowane chipem (np. w Giżycku). W Krakowie należy zgłosić ten fakt inkasentowi Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.