Ceny kalafiora w tym roku przerażają (zresztą tak jak pozostałych warzyw). Główka tego warzywa w Auchan kosztuje 13,98 zł. Z kolei w Carrefourze zapłacimy za sztukę 13,99 zł. Oba te sklepy przebija jednak Lidl, który sprzedaje kalafior po 15,99 zł za główkę. "Fakt" pisze nawet o "kalafiorach grozy".
Na rekordowy wzrost cen tego warzywa zwracał uwagę również senator Wadim Tyszkiewicz, który w zeszłym tygodniu opublikował paragon grozy z Biedronki. Kilogram kalafiora kosztował 12,99 zł. Za większą główkę - którą kupił senator -, ważącą 1,65 kg, trzeba było jednak zapłacić w sklepie aż 21,43 zł. "Drogi Ty nasz kalafiorku..." - napisał i zauważył, że teraz kilogram nóżek z kurczaków jest tańszy od warzywa. Kosztowały one bowiem 6,99 zł za kilogram (w promocji).
Krystyna Zagórska z portalu Sady Ogrody relacjonuje jednak, że na rynku hurtowym Bronisze kalafior lekko potaniał. Warzywo to sprowadzane z Francji, Hiszpanii, czy Włoch zamiast 12 zł kosztuje ok. 8 zł/ szt.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ale kalafior to nie jedyne warzywo, które zdrożało rekordowo. Atak zimy przyniósł katastrofę w uprawach w Hiszpanii i Maroku. To w połączeniu z wysokimi cenami energii przekłada się na bardzo wysokie ceny warzyw i puste półki sklepowe. Przede wszystkim pomidory i papryka są znacznie droższe niż rok temu o tej samej porze.
Według wyliczeń Business Insidera rekordzistą podwyżek jest właśnie pomidor. Na przestrzeni roku cena tego warzywa wzrosła z 1,4 zł do 15 zł za kg. To więcej aż o 970 proc. Z kolei papryka z 6,25 zł zdrożała to 19 zł, a to jedynie ceny z rynku w Broniszach. Na niektórych polskich bazarach pomidory i papryka kosztują nawet po 35 zł za kg.
Wzrosły zwłaszcza ceny warzyw uprawnionych w szklarniach. Z powodu kryzysu energetycznego i rekordowych cen energii koszty ich utrzymania są po prostu droższe. - Produkcja szklarniowa wymaga bardzo dużo energii - mówi w rozmowie z BI Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw. Wskazuje, że oprócz tego na cenę wpływają wyższe koszty transportu czy uprawy. - Na razie z tymi cenami musimy po prostu przeżyć - dodaje.
***
Fragmentów Studia Biznes można słuchać także w wersji audio na dużych platformach streamingowych, m.in. tu: