Donald Tusk do lokatorów Mieszkania plus: Jesteście ofiarami, nie beneficjentami

Donald Tusk pojawił się piątek w Mińsku Mazowieckim. Na konferencję prasową przyprowadził samotną matkę, która skorzystała z rządowego programu Mieszkanie Plus, a jej czynsz wzrósł o 400 złotych. Przy okazji zachwalał swój program mieszkaniowy skierowany do młodych ludzi.

Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, w piątek na spotkaniu z wyborcami w Mińsku Mazowieckim po raz kolejny przekonywał do swojego pomysłu na kredyt mieszkaniowy 0 proc. dla osób do 45. roku życia. Jednocześnie podkreślał niedoskonałości rządowego programu Mieszkanie plus

Zobacz wideo Gettoizacja osiedli to coraz większy problem. Czy grodzenie osiedli zapewnia bezpieczeństwo? Wybierz serwis

Mieszkanie plus. Podwyżka czynszów

- Rodziny uczestniczące w programie "Mieszkanie plus" są ofiarami, a nie beneficjentami rządowego projektu - mówił. Przypomnijmy, że lokatorom tychże mieszkań sukcesywnie podnoszony jest czynsz. Ponadto oddala się możliwość dojść do własności.  

- Samotna matka z dziećmi płaci o 400 zł więcej niż pod koniec zeszłego roku, do tego dochodzi jeszcze kaucja oraz fakt, że rządowej oferty zniknęła prosta i osiągalna w przyszłości ścieżka dojścia do własności - wyliczał problemy Tusk, wskazując na kobietę, które wzięła z nim udział w konferencji, która jest beneficjentką programu.  

Więcej informacji gospodarczych przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Mieszkańcy nie są zadowoleni z rozwiązań pomocowych

Przypomnijmy, że program Mieszkanie plus zakładał, że lokale te będą przeznaczone głównie dla młodych osób i rodzin, których dochody nie pozwalają na zakup własnego mieszkania czy wynajem komercyjny. Czynsze miały być niższe w porównaniu z ofertami najmu na rynku. Co przypomniał także Tusk. - To nie są bogacze, dlatego zdecydowali się na ten program. To była oferta dla ludzi, których nie stać na komercyjny kredyt i komercyjny wynajem, co okazało się kłamstwem - mówił. 

W związku z podwyżką czynszy PFR Nieruchomości ustalił, że wysokość czynszu w tych mieszkaniach nie będzie podlegać waloryzacji o wskaźnik inflacji do końca 2025 roku. Został on więc zamrożony, ale już po wprowadzeniu podwyżek. Ponadto lokatorzy otrzymają możliwość zwrotu kaucji zabezpieczającej umowę najmu w wysokości jednego czynszu.  

Donald Tusk przekonuje do własnego programu 

Mieszkańcy nie są jednak zadowoleni z takiego rozwiązania, stąd apel Tuska. - Natychmiast PFR powinien wrócić do tego, co obiecał tym ludziom. Koszty wynajmu musi być taki, jak obiecany - mówił i jednocześnie zapewniał, że zaproponowany przez niego program to "realna szansa dla młodszych", która nie będzie zagrożona nagłymi kosztami ze strony państwa, które mogą rujnować domowe budżety.  

***

Fragmentów Studia Biznes można słuchać także w wersji audio na dużych platformach streamingowych, m.in. tu:

Więcej o: