Sprawa dotyczyła spółki produkującej napoje na bazie wody i soku z owoców lub warzyw. Twierdziła, że jej produkty nie podlegają podatkowi od cukru, ponieważ zawierają tylko substancje występujące naturalnie w owocach i warzywach. Natomiast organy podatkowe uważały, że należy brać pod uwagę całkowitą zawartość cukru w napoju, bez względu na jego źródło. "Sok owocowy zawierający występujący w nim naturalnie cukier, dodawany w procesie produkcyjnym napoju, stanowi dodatek środka spożywczego zawierającego cukier" - wyjaśnia dziennik.
NSA przyznał rację spółce. Stwierdził, że wyłączenie z podatku od cukru dla substancji występujących naturalnie nie dotyczy tylko gotowego napoju, ale także jego składników. Oznacza to, że jeśli woda lub sok użyte do produkcji napoju nie zawierają dodanego cukru ani substancji słodzących, to cały napój jest zwolniony z opłaty cukrowej.
Producenci napojów zostali obciążeni nową opłatą, która - jak zapewniał rząd - ma chronić zdrowie Polaków w roku 2021. Cel to zmniejszenie spożycia cukru. Dane potwierdzają, że spożycie cukru w naszym kraju rośnie. Według opublikowanego w 2019 r. raportu "Cukier, otyłość - konsekwencje" spożycie cukru w Polsce gwałtownie rośnie - w latach 2008-2017 zwiększyło się o 6 kg, z 38,5 do 44,5 kg rocznie na osobę.
Jak czytamy na stronach Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej, spożycie cukru należy ograniczyć do 10 proc. ogółu energii. Przy średnim zapotrzebowaniu kalorycznym dla osoby dorosłej na poziomie 2000 kcal będzie to około 200 kcal, czyli 10-12 łyżeczek białego cukru, bo jedna łyżeczka to ok. 20 kcal (5 gramów).
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl