Emerytury skusiły Polaków. ZUS przeżył szturm seniorów. Powody? "Rekordowa inflacja i waloryzacja"

- Z jednej strony rekordowa inflacja, z drugiej strony najwyższa od lat waloryzacja świadczeń - tak powody prawdziwego szturmu seniorów na ZUS tłumaczy w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. Są dane, które potwierdzają, że Polacy chcą emerytury jak nigdy wcześniej.

Emerytury są dla wielu Polaków tak istotnym świadczeniem, że nie zważają na zachęty rządu, by utrzymać aktywność zawodową i występują o jego przyznanie. Dowodzą tego dane, które zdobył "Dziennik Gazeta Prawna". ZUS przed 1 marca otrzymał 87 tys. wniosków o przyznanie świadczenia. To blisko 25 tys. więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej.

Zobacz wideo Tusk krytykuje Morawieckiego: Jak można się chwalić, że ludzie przeżyli zimę!? Niech Pan tutaj przyjedzie i bajek nie opowiada

Liczby te skomentował w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną"  Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Z jednej strony rekordowa inflacja, z drugiej strony najwyższa od lat waloryzacja świadczeń od 1 marca spowodowały, że wnioski emerytalne złożyło aż 87 tys. osób, co należy ocenić jako sporą grupę, biorąc pod uwagę, że rocznie na emeryturę z ZUS przechodzi ok. 375 tys. osób 

- stwierdził. 

Powodów pospolitego ruszenia po emerytury można się tylko domyślać, ale możliwe, że główną przyczyną jest rekordowa waloryzacja. Ma wynieść niemal 15 proc. I nie jest to wspaniałomyślność rządu, ale skutek - przynajmniej częściowo - jego długoletnich działań, które pomogły wejść inflacji na najwyższe poziomy

Poczta Polska w Olsztynie 13. emerytury. Poczta Polska podała terminy wypłat

Emerytury kuszą Polaków. Naukowiec ma radę dla rządu

Dr Tomasz Lasocki z Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z dziennikiem radzi politykom, by wzięli to pod uwagę, jeśli nie chcą, by co roku liczba emerytów gwałtownie się zwiększała. 

Warto rozważyć rozłożenie waloryzacji świadczeń na kilka wzrostów w ciągu roku, które łącznie dadzą ten sam efekt, ale zniknie jednorazowa duża podwyżka, która zachęca co roku tysiące emerytów do szturmowania ZUS w lutym

- mówi. 

Emerytury pobiera 6 mln Polaków. Seniorów będzie przybywać

Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego liczba osób, które są uprawnione do pobierania emerytury, od 2021 roku przekracza 6 mln. W 2050 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie miał 65 lat lub więcej. Z danych Organizacji Narodów Zjednoczonych wynika, że Polskę czeka prawdziwy kryzys demograficzny. Według prognoz jeszcze w tym stuleciu populacja Polski ma zmniejszyć się do zaledwie 24 mln.

Dziś 80-latków jest pół miliona, 70-latków nieco ponad milion, 60-latków 1,2 mln. Osób wieku 40 lat jest ponad 1,5 mln, 30-latków, ok. 1,5 mln. W roku 2100, według prognozy ONZ, proporcja będzie wyglądać tak: 80, 70 i 60-latków będzie ok. 0,6 mln, a 40- i 30-latków niewiele mniej

- Jeżeli nasza demografia, która uważam, że jest największym zagrożeniem społeczno-gospodarczym dla Polski w tym stuleciu, pokazuje, że do końca tego stulecia może nasza populacja zmniejszyć się z 38 milionów do niewiele ponad 30, to będą potężne wyzwania na rynku pracy - mówił już w 2021 roku w "Studiu Biznes" szef PFR Paweł Borys. 

Chiny. Premier Li Keqiang z prawej, z lewej Xi Jinping. Chiny nie mierzyły tak nisko w gospodarce od trzech dekad. Jest powód

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: