ZUS zdradził, kogo prześwietli w 2023 roku. Analiza na podstawie miliardów danych

- Prowadzimy analizę ryzyka na podstawie miliardów danych, które zapisane są na kontach płatników składek i ubezpieczonych - tak Agnieszka Kiełbowicz-Dziwulska, wicedyrektor Departamentu Kontroli Płatników Składek ZUS w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wyjaśnia kulisy kontroli prowadzonych w polskich firmach. W 2022 roku było ich 27 tys. A w 2023 roku?

ZUS (Zakład Ubezpieczeń Społecznych) w 2023 roku zamierza po raz kolejny dokonać weryfikacji poprawności odprowadzania składek przez przedsiębiorców i osoby prowadzące działalność gospodarczą na własny rachunek. Jak ujawnia wicedyrektor Departamentu Kontroli Płatników Składek ZUS Agnieszka Kiełbowicz-Dziwulska w rozmowie z "Rzeczpospolitą", kontroli będzie mniej niż w zeszłym roku i mniej niż w latach poprzednich. Zakład z każdym rokiem prześwietla bowiem firmy w coraz mniejszym stopniu. ZUS zdradza też, jakie czynniki bierze pod uwagę, typując podmioty objęte kontrolą. - Prowadzimy analizę ryzyka na podstawie miliardów danych, które zapisane są na kontach płatników składek i ubezpieczonych. Uwzględniamy w nich m.in. takie kwestie jak prawdopodobieństwo nieprzestrzegania obowiązku zgłaszania do ubezpieczeń, naliczania składek według nieprawidłowego schematu ubezpieczeń lub tylko od części wynagrodzeń pracowników - wyjaśnia w rozmowie z dziennikiem przedstawicielka ZUS-u. 

Zobacz wideo Tusk wyjaśnia zasady "babciowego". "Kobieta odda państwu więcej, niż dostanie"

Kontrola ZUS. O czym lepiej pamiętać? 

ZUS podał, co w głównej mierze budzi jego wątpliwości. Sprawdza na przykład, czy pracodawcy przestrzegają przepisów o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. A także, czy prawidłowo obliczają i odprowadzają składki na ubezpieczenie społeczne za swoich pracowników. Pracodawcy zapominają też o tym, jakie są przepisy dotyczące składek od umowy cywilnoprawnej, gdy dotyczy pracownika zatrudnianego już na etat. - Umowa cywilnoprawna zawierana z własnym pracodawcą jest traktowana jako kontynuacja zatrudnienia ze stosunku pracy. Nie ma tutaj znaczenia, czego ona dotyczy - tłumaczy mówi Agnieszka Kiełbowicz-Dziwulska. Kontrole ZUS potwierdzają, że wielu pracodawców jest z prawem na bakier. W 2022 roku przeprowadzono bowiem 27 tys. kontroli. Wartość wykrytych nieprawidłowości sięgnęła 357 mln zł z tytułu należności i odsetek. 

Chiny. Premier Li Keqiang z prawej, z lewej Xi Jinping. Chiny nie mierzyły tak nisko w gospodarce od trzech dekad. Jest powód

ZUS śledzi, na co chorują Polacy dzięki elektronicznym zwolnieniom 

ZUS kontroluje nie tylko pracodawców. Bacznie przygląda się też zwolnieniom lekarskim. Jak informuje Zakład na swojej stronie, w 2022 r. zarejestrowano w Polsce 27 mln zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy na łączną liczbę 288,8 mln dni. Najczęstszą przyczyną nieobecności pracowników były choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej - wynika z najnowszych danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. - Zakład Ubezpieczeń Społecznych na bieżąco monitoruje, na co chorują Polacy. Pozwalają na to elektroniczne zwolnienia lekarskie (e-ZLA). Dzięki temu rozwiązaniu dzień po dniu możemy badać strukturę nieobecności i przyczyny chorób oraz wydatki na świadczenia. Z danych ZUS korzystają inne instytucje. W ten sposób e-ZLA pomaga budować przyszłą politykę zdrowotną, w tym profilaktykę - podkreśliła prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Więcej o: