Podczas piątkowego spotkania w Ramstein minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow i szef niemieckiego resortu obrony Boris Pistorius podpisali list intencyjny w sprawie ustanowienia w Polsce centrum serwisowania czołgów Leopard 2. Strony zgodziły się co do finansowania hubu, który będzie kosztował ok. 150-200 milionów euro rocznie. Centrum ma powstać w Gliwicach i rozpocząć pracę pod koniec maja. - To jest szansa dla polskiego przemysłu - mówił Błaszczak.
Na spotkaniu w Ramstein rozmawiano również o szkoleniu ukraińskich żołnierzy. - Polska należy do państw, które szkolą ukraińskich żołnierzy w formacie UE - mówił szef MON. Rozmowy dotyczyły również kwestii przekazania Ukrainie samolotów MiG. - Fakty są takie, że samoloty MiG zostały przekazane przez Polskę i Słowację - podkreślał Mariusz Błaszczak.
Szef niemieckiego resortu obrony Boris Pistorius został zapytany o perspektywy przystąpienia Ukrainy do NATO. Ten odpowiedział, że wszyscy członkowie Paktu postrzegają Kijów jako przyszłego członka, ale ich zdaniem teraz najważniejsze jest wspieranie Ukrainy na polu bitwy.
Czołgi Leopard 2, produkowane przez niemiecki koncern Krauss-Maffei Wegmann, w ostatnich miesiącach były dostarczane Ukrainie, która broni się przed rosyjską agresją. Pod koniec marca Ukraina otrzymała 18 niemieckich czołgów. To realizacja obietnicy, którą rząd w Berlinie złożył pod koniec stycznia. Razem z niemieckim sprzętem na Ukrainę dotarły też trzy Leopardy przekazane przez Portugalię. Wcześniej 14 tego typu maszyn dostarczyła Polska.
Z kolei Dania i Holandia powiadomiły w czwartek, że wspólnie kupią, odnowią i przekażą Ukrainie 14 czołgów Leopard 2. Jak przekazano w komunikacie duńskiego ministerstwa obrony, decyzja jest następstwem udanej współpracy z Niemcami w zakresie dostawy co najmniej 100 czołgów Leopard 1A5. Czołgi mają być dostarczane od początku 2024 roku.