Prezes PKN Orlen w rozmowie z Danutą Holecką w TVP Info zapytany o ceny paliw na tegoroczną majówkę poinformował, że mimo wysokiego popytu koszty benzyny, czy oleju napędowego nie wzrosną. Jednocześnie Daniel Obajtek przekonywał, że dla koncernu "najważniejsi są klienci".
Daniel Obajtek zapytany o możliwą podwyżkę paliwa podkreślił, że aktualnie średnia cena benzyny to 6,72 zł, a diesla 6,49 zł. Ceny te w ciągu siedmiu dni zostały obniżone o 25 gr w przypadku benzyny i 12 gr w przypadku oleju napędowego. - Dla nas ważni są nasi klienci. My od razu ceny w momencie, kiedy są w hurcie mniejsze, przekładamy bardzo szybko na cenę w detalu - poinformował prezes PKN Orlen. Dodał, że dzięki prowadzonej dywersyfikacji dostaw ropy, koncern jest w stanie zarówno zapewnić niskie ceny, jak i zagwarantować stałą dostępność produktów. - Prowadzimy tak politykę w zakresie paliw, żeby te ceny były jedne z najniższych w Europie i żeby nie zachwiać parytetu produktowego oraz żeby produktów w Polsce nie brakło - zapewnił Obajtek, któremu za przykład państwa zmagającego się z problemami z paliwem posłużyły Węgry.
Właśnie do tego państwa odniósł się Daniel Obajtek w ubiegłotygodniowej rozmowie z redaktorem naczelnym "Super Biznesu" Hubertem Biskupskim. Wówczas prezes PKN Orlen przyznał, że obniżka cen paliw nie mogłaby dojść do skutku z uwagi na katastrofalne skutki dla polskiej gospodarki. - Gdybym obniżył ceny paliw, to automatycznie zachwiałbym parytetem importowym. Pięć milionów ton paliw importują do Polski inne podmioty, co oznacza, że musiałbym kupić to importowane do Polski paliwo drożej, żeby w Polsce sprzedać je taniej. Albo zabrakłoby pięciu milionów litrów paliw. Wystarczyłby tydzień-dwa i mielibyśmy całkowity paraliż kraju. To już przerabiali Węgrzy, próbując uregulować odgórnie ceny paliwa. Rozmontowali całą gospodarkę - powiedział Obajtek. Więcej o tej rozmowie przeczytasz w artykule Obajtek o cenie benzyny: Paliwa nie mogą być tańsze, bo mielibyśmy paraliż kraju.
W trakcie rozmowy w TVP Info prezes PKN Orlen wspomniał także o stabilizowaniu cen gazu. Jednocześnie zaznaczył, że w dobie kryzysu koncern wraz z rządem przeznaczył około 14 mld zł na zamrożenie tych cen dla podmiotów wrażliwych. W momencie kiedy na światowych rynkach ceny gazu spadły PKN Orlen zakupił z kolei dodatkowe jego ilości. - Teraz ten drogi przesunięty został na magazyn, zakupiliśmy tańszy gaz, i w związku z tym, w tym roku już, łącznie z majową obniżką dla klientów cennikowych, obniżyliśmy 62 proc. cenę - podkreślił Obajtek dodając, że "jest to dobra informacja dla Polaków, dla małych firm, cukierni, piekarni, drobniejszych zakładów, które korzystają z cennika".