Komisja Europejska bierze się za walkę z korupcją. Nacisk na jawność majątków polityków

Komisja Europejska zaproponowała pakiet antykorupcyjny. Chodzi o walkę z korupcją wewnątrz Unii i poza jej granicami. By przepisy w tej sprawie weszły w życie, potrzebna jest zgoda unijnych krajów i Parlamentu Europejskiego.

"Przedstawione dziś propozycje antykorupcyjne stanowią kamień milowy w walce z korupcją na szczeblu krajowym i unijnym" - czytamy w środowym komunikacie Komisji Europejskiej. Jak podkreślono, chodzi m.in. o wspieranie państw członkowskich we wprowadzaniu skutecznych antykorupcyjnych przepisów. Wewnątrz Unii Komisja proponuje ujednolicenie definicji przestępstw związanych z korupcją, by obejmowały one nie tylko łapówki, ale także sprzeniewierzenie, wykorzystywanie wpływów, nadużycia i nielegalne wzbogacenie. Komisja chce też ujednolić kary za korupcję. 

Zobacz wideo Kto się boi Komisji ds. Badania Wpływów Rosyjskich? Była prezeska PGNiG: Chodziło o zwykłe porozumienie

Komisja Europejska proponuje pakiet antykorupcyjny

"Dzisiejszy zestaw środków obejmuje nowe i wzmocnione przepisy kryminalizujące przestępstwa korupcyjne i harmonizujące kary w całej UE" - wskazano. Ma zostać również ustanowiony specjalny system sankcji w ramach wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, ukierunkowany na przypadki korupcji na świecie. Unijna sieć zwalczania korupcji (zrzeszająca m.in. organy ścigania) ma ponadto zbadać obszary w UE, w których występuje największe ryzyko korupcji. Wnioski mają zostać uwzględnione w unijnej strategii antykorupcyjnej. Komisja Europejska chce nałożyć też na państwa członkowskie obowiązki dotyczące m.in. większej transparentności, ujawniania i zarządzania konfliktami interesów w sektorze publicznym, ujawniania i weryfikacji majątków urzędników publicznych. "Państwa członkowskie będą musiały zapewnić możliwość uchylenia przywilejów i immunitetu podczas dochodzeń w sprawie korupcji w skutecznym i przejrzystym procesie ustanowionym wcześniej przez prawo" - czytamy w komunikacie KE.

Wiceszefowa KE: Korupcja jest jak rak. Jeśli pozwoli się jej szaleć, zdusi nasze demokratyczne społeczeństwo

"Światowe wskaźniki korupcji stawiają wiele państw członkowskich UE wśród krajów postrzeganych jako najmniej skorumpowane na świecie. Korupcja pozostaje jednak głównym problemem obywateli w całej UE, a dane Eurobarometru pokazują, że w 2022 r. prawie siedmiu na dziesięciu Europejczyków (68 proc.) uważało, że korupcja jest powszechna w ich kraju, a tylko 31 proc. było zdania, że wysiłki ich rządu zwalczania korupcji są skuteczne" - wskazuje Komisja Europejska. Według szacunków straty związane z korupcją kosztują unijną gospodarkę co najmniej 120 mld euro rocznie. - Korupcja jest jak rak. Jeśli pozwoli się jej szaleć, zdusi nasze demokratyczne społeczeństwo i zniszczy jego instytucje. Podobnie jak w przypadku leczenia raka, musimy poprawić profilaktykę. Potrzebujemy też silnych instrumentów represji i kar za korupcję, nie tylko na szczeblu krajowym, ale także europejskim. Dzisiejszy pakiet podniesie poprzeczkę dla ogólnounijnych definicji i kar za przestępstwa korupcyjne oraz pomoże władzom łapać i karać przestępców, czy to z sektora publicznego, czy prywatnego, bez względu na to, gdzie mają miejsce - skomentowała wiceszefowa KE Vera Jourova.

Więcej o: