Państwa, które wspierały ukraińskich uchodźców, mają otrzymać wsparcie finansowe z państwowego Japońskiego Banku Współpracy Międzynarodowej (JBIC) - poinformował Shunichi Suzuki w trakcie spotkania przywódców grupy G7 w mieście Niigata, na północ od Tokio. Ta instytucja finansowa oferuje pożyczki i inwestycje kapitałowe w zależności od konkretnych potrzeb finansowych konkretnych projektów - informuje Reuters.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Według zapowiedzi japońskiego ministra, część przekazanych funduszy może trafić do Polski, jako kraju, który bardzo zaangażował się w pomoc ukraińskim uchodźcom. Na początku trzydniowego spotkania przedstawicieli G7, minister Shunichi Suzuki przekazał, że fundusze mają również zostać wykorzystane w celu ułatwienia japońskim firmom inwestycji w tych krajach. - Chcemy przyspieszyć współpracę międzynarodową, potrzebną do przezwyciężenia trudności, z jakimi boryka się światowa gospodarka - przekazał Suzuki, cytowany przez agencję Reuters.
Podczas spotkania G7 ma również zostać potwierdzone dotychczasowe wsparcie finansowe dla Ukrainy oraz programów Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Zostanie też zwiększona pomoc rozwojowa dla sąsiadujących z Ukrainą krajów.
Uczestnicy G7, czyli Wielka Brytania, Kanada, Francja, Niemcy, Japonia, Włochy i Stany Zjednoczone będą również debatować, jak uniemożliwić Rosji obejście nałożonych na nią sankcji. Japoński minister nie wspomniał jednak o konkretnych działaniach, ani o wsparciu finansowym Ukrainy. Według niego należy teraz ocenić skutki wcześniej podjętych działań.
Przypomnijmy, w zeszłym roku JBIC podpisał z polskim Bankiem Gospodarstwa Krajowego porozumienie dotyczące współpracy w zakresie bezpieczeństwa energetycznego i zmian klimatu w Polsce oraz w krajach sąsiadujących z Ukrainą.