Spotkanie premiera z mieszkańcami Łochowa odbyło się w ramach akcji "Trasa dotrzymanego słowa". Politycy Prawa i Sprawiedliwości odwiedzają poszczególne powiaty, wskazując te projekty, które zostały obiecane, a następnie zrealizowane i teraz służą Polakom. Szef rządu mówił m.in.o przymusowej relokacji uchodźców i atakował opozycję.
- Nasi przeciwnicy polityczni z Platformy Obywatelskiej słuchają dyrektyw z Berlina i Brukseli, a my słuchamy was w Łochowie, Węgrowie, Siedlcach, Ostrołęce czy Wysokim Makowieckim - mówił Morawiecki. Podczas sekcji pytań do zabrania głosu zgłosił się obecny na sali uczeń szkoły podstawowej. Chłopiec zapytał premiera, "co PiS planuje dla dzieci oprócz 800 plus".
Odpowiadając na to pytanie, Morawiecki przypomniał wdrożenie Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego, który miał ułatwić rodzicom wychowywanie najmniejszych dzieci do 3. roku życia. - Wiele mam chce kontynuować rozwój zawodowy i wracać do pracy, dlatego postawiliśmy na tworzenie nowych miejsc w żłobkach i przedszkolach dla tych dzieci do 7. roku życia. Utworzyliśmy ponad 230 tys. miejsc, tworzymy też nowe przedszkola - wymieniał szef rządu.
Premier odpowiedział również, że w szkołach podstawowych tworzone są tzw. laboratoria przyszłości. - To są miejsca, gdzie dzieci, młodzież mogą uczyć się bardziej skomplikowanych zagadnień w oparciu o różne przyrządy - podsumował.
Premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z mieszkańcami Łochowa mówił też między innymi o uszczelnieniu systemu podatkowego i skrytykował obecną opozycję. Jak przekonywał premier, w trakcie rządów PO-PSL do 2015 roku ze względu na utratę tych środków nie można było inwestować w rozwój Polski lokalnej. - Rocznie budżet państwa tracił średnio powyżej 40 miliardów złotych. 40-45 miliardów złotych ubytku z podatków VAT, PIT i CIT - tak wyglądała Polska czasów Platformy. To dlatego pieniądze nie płynęły do Łochowa, Jeleniej Góry, Zielonej Góry, Koszalina, Suwałk, Sejn - do każdego zakątka Polski - podkreślił.
Szef rządu wyraził również przekonanie, że Polska otrzyma pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Zwracał przy tym uwagę, że rząd zaczął już realizację niektórych projektów z KPO. - My te pieniądze dostaniemy, ja jestem więcej niż pewien, tylko nie chcemy czekać, aż się te spory zakończą i realizujemy te projekty, prefinansowane z Polskiego Funduszu Rozwoju, czyli instytucji, którą utworzył rząd PiS - mówił.