Unia Europejska przygotowuje nową opłatę sieciową. Sending Party Pays (SPP) zakłada, że dostawcy treści internetowych mieliby wnosić opłaty na rzecz operatorów telekomunikacyjnych. UE uznała, że dostawcy usług online stanowią spore obciążenie dla sieci, dlatego powinni "dołożyć się" do jej utrzymania i rozwoju.
Unia Europejska szykuje nową opłatę. Czeka nas wzrost cen?
- Jeśli takie prawo wejdzie w życie, możemy się spodziewać wielu niekorzystnych rozwiązań dla konsumentów i dla samych obywateli, czyli dla każdego z nas - powiedziała Agnieszka Plencler, prezeska Forum Konsumentów w rozmowie z Newseria Biznes. Wskazała, że wprowadzenie nowej opłaty budzi obawy nie tylko o neutralność i wolność internetu. Ekspertka wyjaśniła, że przede wszystkim wzrosną ceny usług internetowych.
Kolejną kwestią, jak mówi prezeska Forum Konsumentów, jest zburzenie rynku konkurencji poprzez wzmacnianie dużych graczy, którzy sami mogą inwestować w poprawę infrastruktury. Istnieje również ryzyko pogorszenia usług świadczonych konsumentom oraz dostępności internetu.
UE chce nowej opłaty. Wprowadziła ją już Korea Południowa. "Nie przyniosła niczego pozytywnego"
Agnieszka Plencler przypomniała, że powyższe rozwiązanie do tej pory wprowadził tylko jeden kraj na świecie - Korea Południowa (w 2016 roku). - Analizy między innymi BEUC, organizacji zrzeszającej różne organizacje konsumenckie, jasno pokazują, że absolutnie niczego pozytywnego to nie przyniosło. Przykład ten pokazuje wzrost cen, spadek jakości całego contentu i utrudniony dostęp. Ciężko mówić wtedy także o neutralności sieci, a to jest wartość nadrzędna - podkreśliła.
