Senatorowie zajmą się w środę zmianami w ustawie o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Zwiększają one świadczenie 500 plus do 800 złotych. Zmiana wysokości świadczenia nastąpi automatycznie, bez konieczności składania dodatkowego wniosku.
Przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2024 roku. Gdy PiS zapowiedział waloryzację, Donald Tusk zaproponował, by ta obowiązywała już od czerwca 2023 roku. Poprawkę w tej sprawie w Sejmie złożyła posłanka Marzena Okła-Drewnowicz z klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Lewica złożyła z kolei poprawkę waloryzująca świadczenie od września bieżącego roku. Sejm na posiedzeniu 7 lipca przyjął ustawę zwiększającą 800 plus od nowego roku, poprawki zostały więc odrzucone.
Opozycja jednak nie odpuszcza i próbuje przeforsować szybszy termin wypłaty podwyższonego świadczenia w Senacie. - Zgłaszam poprawkę zwiększającą kwotę świadczenia 500 plus do 800 złotych od 1 czerwca 2023 roku. Źródłem finansowania jest ta rezerwa celowa – powiedział senator Kleina cytowany przez TVN24 za PAP.
Z sali miały paść słowa, że poprawka zablokuje pomoc dla rolników. Ponadto już w maju poseł PiS Radosław Fogiel przekonywał, że propozycja 800 plus od czerwca jest niezgodna z przyjętą ustawą budżetową. Senacka komisja budżetu i finansów publicznych poparła jednak poprawkę. Wciąż musi ją przyjąć jeszcze Sejm, gdy wróci do niego ustawa. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że do tego nie dojdzie, bo rząd Zjednoczonej Prawicy ma w nim wystarczającą przewagę, by ponownie odrzucić poprawkę o szybszej waloryzacji 500 plus do 800 plus.
Zmiany w budżecie zaproponowane przez senatorów przewidują zmniejszenie dochodów państwa o ponad trzy miliardy złotych, do kwoty 601,4 miliardów. Jednocześnie ustawa zakłada zwiększenie deficytu o 24 miliardy złotych - do 92 miliardów. W nowelizacji zaproponowano również wzrost wydatków do 693,4 miliardów złotych, co jest spowodowane między innymi zwiększeniem środków dla samorządów.