Emeryci, którzy korzystają ze świadczenia, pomimo że nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego (kobiety 60 lat, mężczyźni 65) mają możliwość dorabiania dodatkowych pieniędzy. Obowiązują ich jednak limity przychodów ustalane co trzy miesiące przez ZUS. Ich przekroczenie może wiązać się ze zmniejszeniem lub nawet całkowitym wstrzymaniem wypłaty świadczenia. Najnowsza zmiana zakłada obniżenie limitów, które staną się wiążące już od 1 września.
Renciści i aktywni zawodowo emeryci poniżej granicy wieku emerytalnego mogą osiągać przychody wysokości maksymalnie 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Jak ogłosiła prezeska ZUS na łamach Monitora Polskiego, już niebawem będzie to kwota 4904,10 zł. Dla porównania obecnie jest to 4987,00 zł. Zmianie ulegnie również pułap 130 proc. przeciętnej pensji, którego przekroczenie decyduje o zawieszeniu świadczenia. Od 1 września wyniesie on 9107,50 zł zamiast dotychczasowych 9261,60 zł. Tendencja spadkowa jest związana ze spadkiem przeciętnego wynagrodzenia w Polsce.
Dla osób, które mieszczą się w przedziale od 70 proc. do 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, przewidziano opcję zmniejszania świadczenia o kwotę przekroczenia limitów przychodów. Nie może ono zostać jednak obniżone o więcej niż kwota maksymalnego zmniejszenia. Według ustaleń ZUS od 1 marca wynosi ona: