Fiskus ma "różnego rodzaju algorytmy". Wie, co robisz w Internecie i może wysłać list

Fiskus czerpie informacje o podatnikach z Internetu. - Wzrok urzędników przyciągają luksusowe wakacje, samochody, domy, drogie torebki, markowe ubrania czy oferty sprzedaży - powiedziała autorka bloga "HR na szpilkach" Monika Smulewicz. Osoby, które nie odprowadzają podatków od swojej działalności, otrzymują listy behawioralne.

Na OLX zarejestrowanych jest 13,5 mln użytkowników. Vinted zgromadziło ich siedem i pół mln. Z kolei Allegro ma około 20 mln kupujących lub sprzedających nowe i używane rzeczy. Okazuje się, że Internet to skarbnica wiedzy... fiskusa. 

Zobacz wideo PKN Orlen powinien być objęty podatkiem od nadmiarowych zysków?

Fiskus wie, co robisz w Internecie. Ma "różnego rodzaju algorytmy"

- Urzędy skarbowe podobnie jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych mają specjalne programy i różnego rodzaju algorytmy wskazują potencjalne osoby, które powinny zostać skontrolowane - wyjaśniła w rozmowie z TVN24 Biznes Monika Smulewicz z Grant Thornton, autorka bloga "HR na szpilkach". A podatnicy sami zostawiają o sobie wiele informacji w sieci, w mediach społecznościowych. - Pokazują wszystko. Urzędnik może porównać to, co widzi w sieci do tego, co deklarujemy w oświadczeniach majątkowych, do raportowanych wydatków - dodała. - Wzrok urzędników przyciągają luksusowe wakacje, samochody, domy, drogie torebki, markowe ubrania czy właśnie oferty sprzedaży - podkreślił Smulewicz. 

- Nie jest wymagana wcale rejestracja jednoosobowej działalności gospodarczej. Już samo spełnienie przesłanek daje organom podatkowym możliwość do potraktowania sprzedaży prywatnych przedmiotów jak działalność gospodarczą - wyjaśniła ekspertka, dodając, że na wszelki wypadek warto mieć dowody zakupu, czy potwierdzenie płatności na udokumentowanie czasu posiadania danej rzeczy.

Urząd może wysłać podatnikowi list behawioralny. "Będziemy monitorować Pana reakcję"

Osoby, które nie odprowadzają podatków od swojej działalności, otrzymują pisma z Urzędu Skarbowego - tzw. listy behawioralne. Fiskus instruuje w nich, by wywiązywać się z obowiązku podatkowego, a także zachęca do odpowiedzi na otrzymane pismo. "Będziemy monitorować Pana reakcję na to pismo" - ostrzegają. Brak odpowiedzi na list może się wiązać z kontrolą, a następnie karą pieniężną. Więcej na ten temat w artykule:

Zmiany od nowego roku. Platformy będą musiały współpracować ze skarbówką

Od 2024 roku administratorzy platform internetowych będą musieli przesyłać fiskusowi informacje o wartości transakcji dokonywanych za ich pośrednictwem przez poszczególnych sprzedawców. Pierwsze dane mają trafić do organów za 2023 r. W ten sposób skarbówka chce uszczelnić system poboru podatku dochodowego i VAT. Jest to efekt unijnej dyrektywy z 22 marca 2021 tzw. DAC7 .

Więcej o: