"Komisja jednogłośnie wyraziła zgodę na powołanie Dariusza Szweda na stanowisko Prezesa Zarządu Powszechnej Kasy Oszczędności Banku Polskiego SA" - podała KNF w komunikacie w czwartek 31 sierpnia. Gazeta.pl jako pierwsza pisała, że to właśnie Dariusz Szwed zostanie nowym szefem PKO BP. 14 kwietnia rada nadzorcza banku powołała go na stanowisko wiceprezesa i jednocześnie na stanowisko prezesa, ale pod warunkiem i dopiero od dnia wyrażenia zgody przez KNF. Szwedowi powierzono też zadanie kierowania pracami zarządu, co też robił przez ostatnie cztery miesiące.
Jak wyjaśniało PKO BP w kwietniu, Dariusz Szwed ma prawie trzydziestoletnie doświadczenie w sektorze finansowym. Od 2021 roku pełnił funkcję członka zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego, w którym nadzorował obszar biznesu oraz operacji bankowych, a wcześniej obszar IT oraz funduszy europejskich, jak również realizację wewnętrznego filaru "Transformacja cyfrowa i procesowa strategii banku na lata 2021-2025". W latach 2019-2021 Szwed pełnił funkcję wiceprezesa zarządu Alior Banku, w którym nadzorował całość biznesu instytucji - sprzedaż i produkty dla klienta detalicznego oraz biznesowego, działalność skarbową oraz obszar private banking i biuro maklerskie. Jednocześnie był prezesem zarządu Alior TFI. Dariusz Szwed był też członkiem kilku wewnętrznych komitetów banku, w tym komitetu kredytowego.
Wcześniej (od roku 1995) był związany z Santander Bank Polska, m.in. jako dyrektor departamentu private bankingu, gdzie odpowiadał za nadzór nad kompleksową działalnością biznesową, obejmującą także ryzyko operacyjne, kredytowe i reputacyjne tego obszaru. Nadzorował również detaliczną część działalności biura maklerskiego tego banku. Ponadto był członkiem zespołu zarządzającego fuzją Santander Bank Polska i wydzielonej części Deutsche Banku, w którym odpowiadał za analizę i wdrażanie docelowych rozwiązań biznesowych private bankingu w powstałej jednostce.
PKO BP przechodziło w ostatnich dwóch latach już kilka kadrowych trzęsień ziemi. Na jego czele stali już Zbigniew Jagiełło, Jan Emeryk Rościszewski, Iwona Duda oraz Paweł Gruza. Poprzednie władze banku popadły w konflikt z rządem. - Jarosław Kaczyński bardzo się wkurzył na to, że zarząd PKO BP nie realizował poleceń z rządu - tłumaczył nam w kwietniu jeszcze tylko zapowiedzi poważnych ruchów kadrowych jeden z polityków obozu władzy. Powody? Polityka banku - wbrew rządowi - miała polegać na ociąganiu się i proponowaniu zbyt niskich oprocentowań dla depozytów.