Zbliża się rok akademicki, którego nadejście powoduje wzmożone poszukiwania mieszkań. Studenci mogą w tym roku zmierzyć się z przeszkodami takimi jak ceny za wynajem. Według doniesień programu "Fakty" TVN24 obecna liczba miejsc w akademikach pokrywa zaledwie 10 procent zapotrzebowania na miejsca do zamieszkania młodych osób.
Ceny za wynajem mieszkania ponownie wzrosły. W lipcu bieżącego roku średnia stawka najmu wynosiła o 8,5 proc. więcej niż rok temu. - Przedział za pokój trzeba przyjąć między 1000 a 2000 złotych w zależności od miejsca i od standardu oczywiście. Te pokoje, ich areał, wynosi 8 m2 do 10 m2 w większości przypadków - poinformował Maciej Dymek z agencji nieruchomości Private House Brokers w rozmowie z TVN24. Ekspert dodał, że studenci, którzy jeszcze nie wynajęli mieszkania, powinni się śpieszyć, ponieważ chętnych jest więcej niż dostępnych mieszkań. Przez rok w miastach takich jak Kraków czy Warszawa nastąpił nawet 11-procentowy wzrost cen wynajmu mieszkań. - Postawiłam sobie taki limit 2500 złotych. Myślałam, że kawalerka za 2500 złotych, to znajdę coś naprawdę fajnego. I okazało się, że za 2500 złotych dostępne kawalerki to były takie rudery - opowiedziała studentka Wiktoria.
Zdaniem Przemysława Krama, CEO Guardian Estates, ceny mieszkań wzrosły z powodu inflacji, która przełożyła się na wzrost cen najmu. Eksperci przewidują, że w najbliższym czasie ceny mogą wzrosnąć jeszcze bardziej. - Obserwujemy nieprzerwany wzrost cen i niestety nie zapowiada się, żeby to miało w najbliższym czasie się zmienić - oznajmił Maciej Dymek.
Alternatywnym rozwiązaniem dla uczniów szkół wyższych może być zamieszkanie w akademiku. - W pokoju dwuosobowym ceny wahają się na całym osiedlu od 500 do 800 złotych. Jest to właśnie uzależnione od tego, czy jest to pokój jedno- czy dwuosobowy oraz od jego standardu - wyjaśniła kierowniczka IV Domu Studenckiego Politechniki Łódzkiej Martyna Dąbrowicz. Problemem, z którym studenci zmagają się w tej kwestii, jest niewielka liczba mieszkań w akademikach. Skalę zapotrzebowania ujawnił GUS, według którego w roku akademickim 2022/2023 w Polsce studiowało milion dwieście tysięcy osób. Studenci mieli do dyspozycji wówczas nieco ponad 115 tysięcy miejsc w domach studenckich.
Miejsca w akademiku są przyznawane na podstawie kryteriów takich jak dochód na osobę w rodzinie czy odległości uczelni od domu. Wiele ośrodków decyduje się na organizowanie konkursów, w których liczy się każdy dodatkowy punkt. Poza wspomnianymi kryteriami, punkty przyznaje się także za działalność studencką, stypendia lub potwierdzony stopień niepełnosprawności. Więcej informacji o cenach mieszkań znajduje się w artykule: "Wzrost cen wynajmu mieszkań nawet o połowę. "Jak ktoś zobaczy stawki, to może się złapać za głowę".