W nocy ze środy na czwartek Rosjanie dokonali zmasowanego ataku rakietowego na Kijów i inne ukraińskie miasta. Ukraińska obrona powietrzna nad stolicą i okolicami strąciła 20 rosyjskich rakiet. Odłamki pocisków spadły na teren trzech dzielnic miasta. Uszkodzone zostały jednak budynki mieszkalne i instalacje gazowe. Co najmniej siedem osób zostało rannych. Sześć rosyjskich rakiet spadło na drugie co do wielkości ukraińskie miasto Charków. Dwóch cywilów zostało rannych. Z kolei pięć osób raniły odłamki rakiety, które spadły na hotel w Czerkasach w centralnej Ukrainie. Eksplozje słychać też było w obwodach chmielnickim, rówieńskim i lwowskim. Ukraińskie władze ostrzegają przed możliwością kolejnych ataków.
Rosja dokonała również ataku na ukraińską sieć energetyczną. W pięciu obwodach Ukrainy na zachodzie, w centrum i na wschodzie wystąpiły przerwy w dostawie prądu. Sytuacja zaczyna przypominać naloty na infrastrukturę krytyczną, które miały miejsce zeszłej zimy, gdy w czasie silnego mrozu Rosja spowodowała masowe przerwy w dostawie prądu dla milionów Ukraińców - pisze Agencja Reutera. Operator sieci Ukrenergo przekazał, że był to pierwszy rosyjski atak na infrastrukturę energetyczną od sześciu miesięcy. Obiekty energetyczne miały zostać uszkodzone w zachodniej i środkowej Ukrainie.
"Ukraina od miesięcy próbuje naprawić infrastrukturę po atakach z zeszłej zimy, które uszkodziły prawie połowę krajowego systemu energetycznego i zmusiły operatorów sieci do narzucania regularnych ciągłych przerw w dostawie prądu. W tym roku Ukraina ma lepszą obronę powietrzną, którą otrzymała od Zachodu, ale wciąż stoi przed ogromnym wyzwaniem, jakim jest obrona przed atakami" - wskazuje agencja.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział po nocnym rosyjskim ataku rakietowym, że jego kraj potrzebuje większej liczby systemów obrony powietrznej i większego wsparcia dla żołnierzy, walczących na pierwszej linii frontu. Prezydent Ukrainy przybył do Waszyngtonu, aby rozmawiać w sprawie uzyskania amerykańskiej broni. Zełenski poinformował w mediach społecznościowych, że będą to ważne negocjacje. Dodał, że obrona powietrzna Ukrainy jest sprawą priorytetową.