Urząd Komunikacji Elektronicznej informuje, że 30 kwietnia, czyli już w najbliższą sobotę, wchodzą w życie nowe przepisy regulujące opłaty za roaming.
Ceny powinny spaść, bo operator dolicza koszt roamingu do naszej indywidualnej, krajowej opłaty za minutę połączenia. Dla większości użytkowników roaming powinien potanieć znacząco - nawet o 75%.
Przeczytaj też: Pół Polski w białych plamach. Dowiedz się co to oznacza
Jeśli więc płacimy 29 groszy operator doliczy nie więcej niż 25 groszy - łączny koszt roamingu wyniesie więc 54 grosze.
Ponadto w roamingu koszty poszczególnych dopłata wynoszą:
Odbieranie połączenia w roamingu kosztuje nas 5 groszy za minutę.
W przeliczeniu na euro nowe opłaty będą wynosić maksymalnie 5 eurocentów za minutę połączenia telefonicznego, 2 eurocenty za wysyłanie SMS-ów oraz 5 eurocentów za megabajt przesłanych danych. Do soboty są wyższe - wynoszą 19 eurocentów za minutę rozmowy, 6 eurocentów za SMS i 20 eurocentów za przesyłanie danych.
UKE informuje też, że operatorzy nie mogą ograniczać konsumentom możliwości przechodzenia pomiędzy poszczególnymi planami, jeśli te okażą się dla nich korzystniejsze. Na realizację polecenia zmiany planu będziemy czekać nie dłużej niż jeden dzień.
Roaming fot. Gazeta.pl
Regulacje, które wchodzą w życie z końcem kwietnia są częścią porozumienia zawartego pomiędzy operatorami a władzami Unii. 15 czerwcza 2017 roku opłaty za roaming zostaną całkowicie zlikwidowane.