Wirtualna rzeczywistość bez kabli? Prototyp bezprzewodowego HTC Vive jeszcze w tym roku

Kable to jedna z największych wad HTC Vive. Podobno ten problem został już rozwiązany.

Największym problemem wirtualnej rzeczywistości są kable - stwierdził nie rozczarowany użytkownik, który nie mógł swobodnie poruszać się po pokoju z goglami VR na głowie, a sam Palmer Luckey. Jeden z twórców Oculus Rift jeszcze przed premierą urządzenia uważał, że podpięcie do konsoli czy peceta przeszkadza w popularyzacji urządzeń wirtualnej rzeczywistości. Przewagę mają mobilne gogle, które nie ograniczają ruchów.

Bezprzewodowe HTC Vive

Najwięksi już chcą to zmienić. Valve wraz z firmą Quark VR jeszcze w tym roku mają zademonstrować prototyp bezprzewodowej wersji HTC Vive. Od kabli sprzęt uwolni się dzięki specjalnemu, małemu nadajnikowi, który połączy urządzenie z komputerem. Będzie można go schować w kieszeni. Co ważne, przystawka współpracuje z aktualną, sklepową wersją HTC Vive, więc teoretycznie z gadżetu mogliby skorzystać także ci, którzy gogle już kupili. Wydawanie pieniędzy na nowy, bezprzewodowy model nie byłoby koniecznie.

Wyprawa na Mount Everest w HTC ViveWyprawa na Mount Everest w HTC Vive Fot. Ewa Rudkowska

Dokładne szczegóły nie są jeszcze znane, ale Quark VR zapewnia, że ich metoda działa. Mamy przekonać się o tym jesienią, kiedy to prototyp zostanie zaprezentowany.

Czytaj też: 4 wyzwania, które stoją przed VR

Czy urządzenie trafi do sprzedaży, czy może Valve doda je do nowej wersji HTC Vive - tego rzecz jasna nie wiemy. Być może będzie można kupić przystawkę osobno, a podobne rozwiązanie znajdzie się w kolejnej wersji sprzętu, już wbudowane w gogle.

Wirtualna rzeczywistość bez ograniczeń

Jedno jest pewne: firmy pracują nad tym, by gogle VR stały się bezprzewodowe. O ile przy PlayStation VR czy Oculus Rift kable uwierają nieco mniej, tak w HTC Vive ruchów jest dużo więcej, a granie na siedząco mija się z celem. I to przeszkadza, na co uwagę zwracają recenzenci i sami użytkownicy.

 

A jak prototyp nie będzie doskonały lub jednak nie trafi do sprzedaży? Spokojnie, nad bezprzewodowymi goglami pracuje między innymi Intel. Ich Project Alloy (premiera wersji deweloperskiej planowana jest na 2017 rok) to zresztą coś znacznie więcej niż tylko sprzęt bez kabli. Okulary VR ostrzegą przed znajdującymi się w okolicy obiektami, tak by spacerując po prawdziwym pokoju, ale mając przed oczami wirtualny świat, nie zrobić sobie krzywdy. 

Bezpieczeństwo czy wygoda?

I kto wie, czy to nie ryzyko kontuzji nie jest największą przeszkodą przy bezprzewodowych rozwiązaniach. Skoro okablowany Oculus Rift ostrzegał przed obiektami znajdującymi się w okolicy, to co powiedzieć o goglach VR, które niczym nie ograniczają? Kable to jedno, ale jak ochronić użytkownika - na to pytanie musi odpowiedzieć sobie Valve, jeśli chce wprowadzić bezprzewodowe HTC Vive na rynek.