Na czym one polegają? Z darmowego roamingu będzie można skorzystać przez 30 dni z rzędu i maksymalnie przez 90 dni w roku.
Wprowadzone ograniczenia były zapowiadane już wcześniej i mają zapobiegać kupowaniu kart SIM za granicą i korzystania z nich w swoim kraju w trybie stałego roamingu. Byłby to poważny problem dla operatorów, ponieważ nie dość, że ich oferta mogłaby przegrywaćz zagraniczną, to jeszcze udostępniane sieci „obcym” kartom generowałoby koszty.
Dlatego Komisja Europejska ograniczyła okres darmowego roamingu do 30 dni z rzędu i maksymalnie 90 dni w ciągu roku. Można jednak okres ten wydłużyć, jeśli podróżuje się regularnie między krajami i wystarczy raz dziennie zalogować się do sieci macierzystej (czyli przyjechać do kraju), aby te limity nie obowiązywały.
Obniżone zostały również maksymalne stawki, które przyjdzie nam zapłacić za roaming po wykorzystaniu bezpłatnego okresu. Cena za minutę połączenia nie przekroczy 0,04, za SMS-a 0,01 i 0,85 eurocenta (0,085) za 1 MB transferu danych. Nie oznacza to oczywiście, że operatorzy nie zdecydują się na wprowadzenie jeszcze atrakcyjniejszych stawek, aby przyciągnąć nowych klientów.
Z nadchodzących zmian na pewno ucieszą się użytkownicy „nielimitowanych” planów, ponieważ będą mogli z nich korzystać nawet za granicą, choć oczywiście operatorzy zastrzegają, że przy nadmiernym zużyciu użytkownik może zostać obciążony dodatkowymi kosztami.
Wygląda, więc na to, że dla zdecydowanej większości użytkowników problem dodatkowych kosztów w roamingu przestanie istnieć, a wręcz będzie się opłacało pojechać ze „swoim” planem do większości krajów, ponieważ np. pakiety internetowe w Polsce należą do najatrakcyjniejszych w Europie.