O niewątpliwym sukcesie Legend Polskich Allegro dobitnie świadczą statystyki oglądalności dwóch pierwszych odcinków serii. W zaledwie kilkanaście tygodni w 2015 roku filmy "Smok" i "Twardowsky" wyświetlono ponad 6 mln razy. Krótkometrażowe produkcje zebrały masę pochlebnych komentarzy ze strony internautów. Dziś możemy zobaczyć sequel "Twardowsky’ego" będący owocem kilkumiesięcznej wytężonej pracy ekipy, której tradycyjnie dla tej serii przewodzi Tomasz Bagiński.
Twardowsky 2.0 źródło: materiały prasowe
W Twardowskym 2.0 debiutują dwie nowe postacie - Boruta i Rokita - grane przez Tomasza Drabka i Piotra Machalicę. Tego pierwszego mogliśmy już posłuchać w dostępnym od czerwca audiobooku wyjaśniającym zawiłą relację Boruty z Twardowskym. Udział w nim wzięła również Krystyna Janda. Dwugodzinnego audiobooka można pobrać za darmo ze strony projektu .
W sequelu spotykamy Twardowsky’ego na statku Diablicy, którym uciekł z Księżyca. Oczywiście Diablica nie odpuszcza i do spółki z Borutą oraz Rokitą depczą mu po piętach. Główny bohater musi używać dość niekonwecjonalnych metod do uzupełnienia paliwa statku. Zresztą, poniżej zobaczycie to sami. [Uwaga! Film zawiera treści nieodpowiednie dla dzieci]
Początkowo projekt Legend Polskich Allegro zakładał, że każdy film będzie opowiadał odrębną historię inspirowaną polskimi legendami i opowiadaniami. Dopiero później, niejako w odpowiedzi na prośby internautów, pojawił się pomysł stworzenia całego świata, ze zbudowanymi postaciami i przenikającymi się wzajemnie historiami.
Jak tłumaczy Marcin Dyczak, dyrektor marketingu Allegro: Wróciliśmy do postaci Twardowsky’ego, bo o jego dalsze losy najczęściej pytali nas internauci. Zresztą już na etapie powstawania pierwszej części widzieliśmy w tej historii potencjał na większą fabułę. I tak "Twardowsky 2.0" jest nie tylko zrealizowany z większym rozmachem, ale jest też dłuższy, bo aż dwudziestominutowy.
Twardowsky 2.0 źródło: materiały prasowe
Z kolei reżyser serii, Tomasz Bagiński, zwraca uwagę na owocną współpracę z Robertem Więckiewiczem: Współpraca z Robertem Więckiewiczem ułożyła się nam tak dobrze, że bardzo chciałem wrócić do tej postaci. Zostawiliśmy sobie zresztą furtkę w końcowej scenie poprzedniego filmu. Twardowsky to postać, która od początku wyłamywała się ze scenariuszowych ram. Kontynuacja była naturalną decyzją.
Bagiński nie ukrywa jednak ryzyka związanego z kontynuacją historii: Kontynuacje zawsze niosą ogromne ryzyko, ale jednocześnie wydaje mi się, że przy pierwszych Legendach zrobiliśmy coś na tyle unikatowego, że zostawienie tego i nie pójście za ciosem byłoby grzechem. Nie wiemy wciąż czy Legendy to był jednorazowy strzał, czy może coś, co ma większy potencjał. To się okaże dopiero po pokazaniu nowych filmów publiczności.
Przy okazji pokazu prasowego Twardkowsky'ego 2.0, który odbył się kilka dni temu w warszawskim Iluzjonie, Tomasz Bagiński ujawnił nieco szczegółów o kolejnych odcinkach Legend Polskich Allegro, nad którymi praca już trwa. W pierwszym z nich pojawi się nowa postać grana przez Olafa Lubaszenko. Przy okazji drugiego możemy się spodziewać porządnej bijatyki, której zdaniem Tomasza Bagińskiego w polskim kinie chyba już dawno nie było. Brzmi obiecująco!