Microsoft odniósł porażkę na rynku smartfonów. Zarówno system, Windows Phone, jak i urządzenia, nie zdobyły rynku na poziomie satysfakcjonującym giganta branży technologicznej.
Czytaj też: Apple konkuruje z Microsoftem. Prezentuje własną hybrydę.
Do tej pory nie słyszeliśmy klarownej deklaracji dotyczącej planów Microsoftu względem rynku smarfonów. Nadella wyjaśniał jedynie, że Lumia jest dla niego ślepą uliczką, bo nie oferuje konsumentowi obiecanego przełomu. Jeden Windows dostępny na dowolnym urządzeniu nie stał się prawdą właśnie za sprawą smartfonów.
Satya Nadella w wywiadzie udzielonym The Australian Financial Review zapewnił, że jego firma nie powiedziała ostatniego słowa.
Zamierzamy pozostać na rynku telefonów. Nie w sposób zdefiniowany przez dzisiejszych liderów, ale poprzez stworzenie najbardziej zaawansowanego urządzenia mobilnego.
- stwierdził w wywiadzie.
Microsoft stworzył branżę
Nadella podaje konkretny dowód swojego założenia. Wielki sukces Surface Pro. Kilka lat temu wydawało się, że rynek tabletów jest martwy. Że konsumenci nie potrzebują już żadnego pośrednika pomiędzy smartfonem, a komputerem. Wtedy Microsoft zaprezentował pierwszą wersje hybrydowego, wydajnego urządzenia. Z pomysłu kpił nawet Tim Cook.
Trzy lata temu hybrydy były kwestionowane. Czy ktokolwiek tego potrzebuje? I wiecie co, nawet nasza konkurencja stwierdziła, że to jednak nie jest połączenie lodówki z tosterem, a rzeczywiste urządzenie "dwa w jednym".
- stwierdził Nadella nawiązując do złośliwego porównania użytego przez szefa Apple.
Microsoft liczy na to, że Surface Phone stanie się przełomem na rynku smartfonów.
Dziś nie sposób stwierdzić, czy ta filozofia ma szansę odnieść sukces. Fakty są nieubłagane: Android ma 86 procent rynku, iOS 13. Surface Phone równie dobrze może powtórzyć sukces hybryd, jak i stać się porażką taką jak Windows 8. Wszystko zależy od tego co Microsoft zaoferuje konsumentom. Z niecierpliwością czekamy na tę premierę, gdyż z pewnością wyznaczy losy rynku urządzeń mobilnych. Stanie się przełomem, albo powodem ostatecznej klęski Microsoftu na rynku smartfonów.
