Android 8 ma już oficjalną nazwę - Oreo. Dla tych, którym nazwa niezbyt się podoba na pocieszenie przypominamy, że wcześniej "oficjalną" nazwą systemu był Octopus. To okazało się na szczęście jedynie internetowym żartem.
Google nie zdradza jeszcze wszystkich sekretów swojego systemu. Zapewnia jednak, że będzie "mądrzejszy, szybszy i potężniejszy niż kiedykolwiek". Mądrość ma zapewnić większe zaangażowanie sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego. Szybkość przeprojektowanie systemu w celu zwiększenia jego wydajności. Bezpieczeństwo zapewni nowe narzędzie do wykrywania szkodliwego oprogramowania: Play Protect.
Android Oreo Fot. Google
Firma informuje też, że "ósemka" została wyposażona w funkcje takie jak picture-in-picture i autofill ułatwiający logowanie do różnych usług. Android Oreo ma też być lepiej zabezpieczony.
Większość tych informacji jest jednak znana z dotychczasowych przecieków.
Pierwsi użytkownicy, na razie w ramach testów, wkrótce otrzymają dostęp do obrazów Open Source Project (AOSP). W pierwszej kolejności przeznaczone są na smartfony z rodziny Google: Pixel, Pixel XL, Nexus 5X, Nexus 6P, Nexus Player, i Pixel C.
Czytaj też: Unia Europejska nałożyła na Google gigantyczną karę. Chyba tego nie odczuli.
Dotychczasowe informacje przekazane przez pierwszych testerów pozwalają opisać najważniejsze zmiany w systemu. Ma on zyskać nową szatę graficzną i kolorystykę (ma być "słodka", cokolwiek to znaczy), przeprojektowane centrum powiadomień (można nadawać im i dzielić na grupy).
Nowe powiadomienia w Android Oreo Fot. Google/Android Central
Premiera Androida O przebiegła dość niespodziewanie. Zamiast tradycyjnej konferencji i prezentacji wszystkich funkcji zobaczyliśmy jedynie prezentację nowego logo sprytnie nawiązującą do zaćmienia Słońca. Google wybrał dobry dzień na swoją premierę