iPhone X najlepszym telefonem w historii? Oto jak smartfon od Apple wypada na tle konkurencji

Apple właśnie zaprezentowało swój najlepszy telefon w historii i chce za niego astronomicznych pieniędzy. Ale czy dogoniło już najlepsze smartfony z Androidem? Sprawdziliśmy czy pozostałe firmy nie dają więcej za mniej.

Emocje po niedawnej premierze nowych iPhone'ów powoli opadają nawet wśród fanów Apple. Amerykańska firma, podobnie jak w poprzednich latach jako danie główne zaserwowała odgrzewane kotlety, tym razem w postaci iPhone'a 8 i 8 Plus. Na deser zostawiła jednak coś specjalnego.

Mowa oczywiście o iPhonie X stworzonym z okazji 10-lecia serii. Smartfonie, który miał nie tylko zaskoczyć fanów Apple, ale także dogonić (lub przegonić) największych konkurentów z androidowego podwórka.

"Dziesiątka" faktycznie zrywa z tradycyjnym dla Apple topornym designem sprzed kilku lat i stawia na bezramkowość. Jest czymś, czego w świecie smartfonów z iOS jeszcze nie było. Ale czy może równać się konkurentami?

Phil Schiller, Apples senior vice president of worldwide marketing, discusses features of the new iPhone X at the Steve Jobs Theater on the new Apple campus on Tuesday, Sept. 12, 2017, in Cupertino, Calif.Phil Schiller, Apples senior vice president of worldwide marketing, discusses features of the new iPhone X at the Steve Jobs Theater on the new Apple campus on Tuesday, Sept. 12, 2017, in Cupertino, Calif. fot. AP Photo/Marcio Jose Sanchez

IPhone X to pierwszy smartfon od Apple, który stawiany jest wyżej niż flagowe modele (w tym roku 8 i 8 Plus). Bardzo podobnie jest w świecie Androida. Samsung ma swojego Note'a 8, LG model V30, a Xiaomi Mi Mixa 2. Jest jeszcze Huawei, który Mate'a 10 zaprezentuje dopiero za miesiąc.

Wszystkie te smartfony charakteryzują się bezramkowym designem i najnowszymi osiągnięciami, którymi chciał pochwalić się ich producent. Dlatego naturalne wydaje się ich bezpośrednie porównanie.

Samsung Galaxy Note 8Samsung Galaxy Note 8 fot. Bartłomiej Pawlak

1) Wygląd

Na pierwszy ogień oczywiście nietuzinkowy wygląd. Zgodnie z naszymi przewidywaniami, 2017 rok przyniósł wysyp smartfonów ze zminimalizowanymi ramkami, które pozwalają zmieścić ogromny ekran w stosunkowo niewielkiej obudowie.

Takie rozwiązanie ma także zaletę w postaci znacznej poprawy wyglądu urządzeń. Wszystkie wyglądają obłędnie jeśli spojrzymy na nie od przodu, ale ekran rozciągnięty od krawędzi do krawędzi ma tylko urządzenie od Apple.

W iPhonie X zostawiono jednak dość sporo przestrzeni po bokach i na tym polu wygrywa Note8, którego wyświetlacz został charakterystycznie zagięty. Wyróżnia się jeszcze Xiaomi Mi Mix 2, w którym pozostawiono jedynie niewielki pasek pod ekranem, a LG V30 zostaje nieco z tyłu.

Porównanie super flagowcówPorównanie super flagowców fot. screen / mat. prasowe / redakcja

Sytuacja zmienia się diametralnie kiedy spojrzymy na tylną część obudowy tych smartfonów. Wygląd to oczywiście sprawa indywidualna, jednak moim zdaniem iPhone X jest z całej stawki najbrzydszy. Głównie ze względu na wielki i bardzo wyraźnie odstający moduł podwójnego aparatu ułożony pionowo.

Trzeba jednak przyznać, że pozostałe smartfony wcale nie są dużo ładniejsze. Jedyny, który moim zdaniem pozytywnie się wyróżnia jest Xiaomi Mi Mix 2.

2) Specyfikacja

Omawianie pełnej specyfikacji technicznej nie ma większego sensu. Przede wszystkim dlatego, że układy Apple zawsze wyglądały dużo gorzej na papierze i miały znacznie miej pamięci RAM, a w praktyce wypadały nawet lepiej od topowych Snapdragonów.

O wydajność nie trzeba obawiać się w żadnym z telefonów. Każdy z nich zapewni najwyższe możliwe obecnie osiągi.

appleapple screen

Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby porównać dane dotyczące ekranów. W iPhone i LG mamy do czynienia z panelem OLED (Apple nazywa swój "Super Retina"), w Note8 znalazł się tradycyjnie Super AMOLED, a Xiaomi Mi Mix 2 dostał panel IPS. Można się spodziewać, że najlepszy z całej stawki będzie ekran w Note8, a najgorszy w Mi Mix 2.

Jeśli chodzi o rozdzielczość to smartfony Samsunga i LG może pochwalić się największą, odpowiednio 1440 x 2960 (18,5:9) i 1440 x 2880 pix (18:9). Nieco gorzej jest u Apple (1125 x 2436 pix), a najmniejszą rozdzielczość zastosowało Xiaomi (1080 x 2160).

Samsung Galaxy Note 8Samsung Galaxy Note 8 fot. Bartłomiej Pawlak

Warto jeszcze wspomnieć, że każde z urządzeń ma na pokładzie NFC do obsługi płatności zbliżeniowych. Polski użytkownik nie skorzysta jednak z tej opcji w iPhonie X, bo Apple Pay w dalszym ciągu nie pojawił się nad Wisłą.

3) Nawigacja

Bezramkowa konstrukcja wiąże się oczywiście z brakiem przycisków nawigacyjnych pod ekranem. Z iPhone'a X Apple wyciął słynny okrągły guzik "Początek", podobnie jak wcześniej z własnego zrezygnował Samsung.

Dla producentów smartfonów z Androidem eliminacja przycisków nawigacyjnych nie stanowi żadnego problemu. Zamiast nich na ekranie pojawił się pasek z polami nawigacyjnymi, który w wielu sytuacjach zabiera trochę miejsca, jednak jest bardzo wygodny w użyciu.

Xiaomi Mi Mix 2Xiaomi Mi Mix 2 fot. Xiaomi

Wyświetlane na ekranie pola nawigacyjne automatycznie chowają się np. podczas oglądania filmu, dlatego Samsung zdecydował się wtopić dodatkowy przycisk pod powierzchnię wyświetlacza.

W Note8 mocniejsze przyciśnięcie ekranu w odpowiednim miejscu działa dokładnie tak samo jak fizyczny przycisk Home. Można więc zaoszczędzić jedno kliknięcie przy wyjściu do ekranu domowego lub wybudzić w ten sposób zablokowany telefon, co jest bardzo wygodne.

Apple nie zdecydował się na implementację takiego "ukrytego" przycisku dlatego problem nawigacji trzeba było rozwiązać w inny sposób. Firma zdecydowała się na gesty.

Szybkie pociągnięciem palcem od dołu ekranu spowoduje powrót do ekranu głównego, a wolniejszy ruch pozwoli przełączyć się między aplikacjami. Ja mam wątpliwości co do wygody obsługi telefonu w ten sposób.

4) Metody odblokowywania

Rezygnacja z fizycznego przycisku wiąże się także ze zmianą sposobu odblokowywania urządzenia. Dotychczas obecny pod ekranem czytnik linii papilarnych trzeba było umieścić z tyłu.

Craig Federighi, Apples senior vice president of software engineering, discusses features of the new iPhone X at the Steve Jobs Theater on the new Apple campus on Tuesday, Sept. 12, 2017, in Cupertino, Calif.Craig Federighi, Apples senior vice president of software engineering, discusses features of the new iPhone X at the Steve Jobs Theater on the new Apple campus on Tuesday, Sept. 12, 2017, in Cupertino, Calif. fot. MARCIO JOSE SANCHEZ / AP Photo

Tak zrobili wszyscy producenci (choć Samsung zrobił to najgorzej), ale nie Apple. Ta ostatnia firma jak zwykle wzięła gotowe rozwiązanie z rynku i je ulepszyła (a przynajmniej sama tak twierdzi. Owe rozwiązanie dumnie nazwała Face ID.

Rozpoznawanie twarzy już od dawna jest natywnie zaszyte w "czystym" Androidzie, ale bazuje jedynie na danych z przedniej kamerki przez co nie jest nieomylne. Face ID ma być za to bardzo bezpieczne, bo będzie korzystało z całego systemu kamer 3D.

appleapple screen

Swoje rozwiązania skanowanie twarzy mają także LG w V30 i Samsung w Note8. W drugim z tych smartfonów, którego mam okazję właśnie testować, działa to bardzo sprawnie, nawet w kiepskich warunkach oświetleniowych. Niestety staje się bezużyteczne w całkowitej ciemności.

Podczas prezentacji systemu w iPhonie X nie udało się uniknąć drobnej wpadki, ale nie to może być głównym minusem odblokowywania nowego iPhone'a. Autoryzacja za pomocą Face ID trwała dość długo, nieco szybciej twarz rozpoznaje np. Galaxy Note8.

 

W smartfonie Samsunga jest jeszcze system, którego nie ma żaden z konkurentów. Skanowanie tęczówki oka. Rozwiązanie również jest bardzo bezpieczne, ale nieco wolniejsze od skanowania twarzy.

Trzeba jednak przyznać, że rozpoznawanie tęczówek działa niemal w całkowitej ciemności, a wtedy Face ID z iPhone'a może zawieść. Nigdy nie zawiedzie nas jednak tradycyjne odblokowywanie za pomocą odcisku palca, a takiej opcji nie ma jedynie w smartfonie Apple.

5) Cena

Choć prowadzący konferencję Apple jak co roku sugerowali, że firma znów odkryła Amerykę, jej jubileuszowy smartfon nie jest żadną rewolucją. Przynajmniej gdy zestawimy go z najlepszymi urządzeniami konkurencji.

Cechą charakterystyczną i główną siłą smartfonów od Apple w dalszym ciągu będzie wyjątkowy system operacyjny, czyli iOS.

appleapple screen

Za możliwość korzystania z najlepszego telefonu z iOS przyjdzie jednak zapłacić astronomiczną sumę. 4 979 zł za wersję 64 GB pamięci lub 5 729 zł (256 GB) to kwota zaporowa jak na polskie standardy.

Znacznie taniej dorwiemy najlepszego smartfona z Androidem. Galaxy Note8, który w polskich sklepach pojawi się 15 września będzie kosztował 4299 zł.

Jeszcze tańszy będzie LG V30. Polska cena jest jeszcze nieznana, ale wyniesie prawdopodobnie ok. 3850 zł (899 euro). Najmniej będzie trzeba najprawdopodobniej dać za Xiaomi Mi Mix 2, o ile smartfon w ogóle trafi do Polski.

Na razie znane są tylko ceny dla rynku chińskiego i wynoszą od 3299 do 3999 juanów (od ok. 1800 do 2200 zł) i 4699 juanów (ok. 2600 zł) za pozłacaną edycję specjalną. Ewentualne ceny europejskie będą jednak znacznie wyższe.

---

Jak przez lata zmieniał się smartphone od Apple?

Więcej o: