Thule Subterra Carry-On 40L - koncepcja 'wash and go' w świecie plecaków. Czy warto w nią zainwestować? [RECENZJA]

W typowym plecaku nie zmieści się zbyt dużo ubrań, z kolei torba podróżna rzadko kiedy bywa wygodnym i bezpiecznym miejscem do transportowania elektroniki. A gdyby tak połączyć obie koncepcje? Na taki pomysł wpadło Thule w przypadku Subterra Carry-On, podróżnej torby o pojemności 40 litrów.

Z pewnością produkty szwedzkiej renomowanej marki nie należą do najtańszych na rynku. Jednak w większości przypadków tak wysoka cena ma swoje uzasadnienie w postaci równie wysokiej jakości oraz innowacyjnych funkcji. Czym Subterra Carry-On 40L jest w stanie przekonać do siebie potencjalnego użytkownika i czy warto wydać na nią aż 899 złotych?

Produkt jest widocznie nastawiony na maksymalizację pojemności, czego zwiastun widać gołym okiem. Nawet bez zawartości Subterra Carry-On 40L wydaje się wypchana po brzegi, a wręcz napompowana. Wszystko za sprawą elastycznej, a jednocześnie odpowiednio usztywnionej konstrukcji, która sprawia wrażenie, że naprawdę sporo może wytrzymać. Na szczęście sama torba waży niewiele, bowiem tylko 1,6 kg przy wymiarach 21 x 35 x 55 cm.

Zewnętrzne dodatki

Uchwyty do przenoszenia znajdują się tu z trzech stron, co zdecydowanie ułatwia nie tylko przenoszenie samej torby, ale również jej załadowanie na półkę w pociągu czy autokarze lub wepchnięcie do schowka w samolocie. Aktywnie podróżujący tym ostatnim środkiem transportu zapewne wiedzą, jak trudne to zadanie przy maksymalnie załadowanym bagażu podręcznym i ograniczonej przestrzeni.

Thule Subterra Carry-On 40L (noszenie jako torba)Thule Subterra Carry-On 40L (noszenie jako torba) fot. Katarzyna Szymańska

Kolejnym przykładem przemyślanej konstrukcji Thule Subterra Carry-On 40L jest przewlekany panel przeznaczony do bezpiecznego zaczepienia torby na wysuwanej rączce walizki na kółkach (tzw. trolleya). Niby nic wielkiego, ale takie rozwiązanie eliminuje konieczność przytwierdzania jej dodatkowym paskiem, aby zabezpieczyć przed upadkiem lub wyrwaniem przez złodzieja. Przewlekany panel kryje również dodatkową kieszeń na dokumenty.

 

Oczywiście w zestawie nie mogło zabraknąć regulowanego paska na ramię, który po przytwierdzeniu do zaczepów zmienia produkt w wygodną torbę naramienną. Prawdziwa magia czeka jednak po odpięciu jednego z suwaków i wyciągnięciu z tylnej kieszeni na światło dzienne przytwierdzonych na stałe szelek, dzięki którym torba zamienia się w typowy plecak z dodatkowym pasem piersiowym. Ułatwia on rozkład masy przy transportowaniu cięższego bagażu.

Thule Subterra Carry-On 40L (noszenie jako plecak)Thule Subterra Carry-On 40L (noszenie jako plecak) fot. Katarzyna Szymańska

Na przodzie torby mamy do dyspozycji dwie duże zapinane na suwaki kieszenie. Ta umieszczona na dole służy do transportowania obuwia. Dzięki temu mamy wygodny dostęp do butów, a przy okazji nie brudzimy innych ubrań. Nieco mniejsza kieszeń na górze ma w środku dodatkową zapinaną na suwak siatkę do trzymania drobnych przedmiotów, zapinkę do kluczy i wyściełany miękkim materiałem kieszeń na niewielką elektronikę oraz dokumenty.

Środkowa komora

Pora na inspekcję głównej przestrzeni na ubrania, która jest dodatkowo zasłonięta zamykaną na suwak siatkową osłoną zapobiegającą przemieszczaniu i wysypaniu zawartości po otwarciu torby. Dostęp do środkowej komory jest oczywiście zapewniony w pełnym zakresie. Torba rozkłada się w tym wypadku na pół.

Thule Subterra Carry-On 40L (wnętrze głównej komory)Thule Subterra Carry-On 40L (wnętrze głównej komory) fot. Sebastian Górski

W środku widać wspomniane wcześniej dodatkowe kieszenie z przodu i o ile zostaną one zapełnione, nieco uszczuplą nam miejsce. W przeciwnym razie możemy je zwinąć lub spłaszczyć. Ilość dostępnego miejsca powinna wystarczyć na zabranie ze sobą odzieży na kilkudniowy wyjazd. Po zamknięciu siatkowej osłony, na jej wierzchu zmieści się jeszcze kilka rozłożonych równomiernie koszul oraz t-shirtów czy nawet sweter.

Thule Subterra Carry-On 40L (wnętrze głównej komory)Thule Subterra Carry-On 40L (wnętrze głównej komory) fot. Katarzyna Szymańska

Niestety sama środkowa komora nie ma już żadnych dodatkowych przegródek oraz spotykanych w walizkach mechanizmów mocowania paskami odzieży dla dodatkowego zabezpieczenia. Wiele zależy tu od umiejętności organizacyjnych samego użytkownika, ale jak pokazują moje doświadczenia, sporo da się tu upchnąć.

Czytaj też: Thule Stravan Daypack. Niezniszczalny szwedzki plecak dla geeka [RECENZJA]

I jeszcze coś

Miłym dodatkiem do całości okazuje się zawartość jeszcze jednej kieszeni, jaką znajdziemy w torbie Thule Subterra Carry-On 40L. Okazuje się, że skrywa ona pokrowiec na notebooka, tablet, dokumenty i drobną podręczną elektronikę. Co więcej, możemy do niego przypiąć pasek od dużej torby i nosić samodzielnie. Muszę przyznać, że z punktu widzenia dziennikarza uczestniczącego w różnych konferencjach i targach, to rozwiązanie bardzo przypadło mi do gustu.

Thule Subterra Carry-On 40L (pokrowiec na notebooka)Thule Subterra Carry-On 40L (pokrowiec na notebooka) fot. Katarzyna Szymańska

O bezpieczeństwo notebooka, tabletu i reszty zawartości dba specjalna piankowa powłoka wyściełająca środek pokrowca. Spokojnie zmieści on notebooka z ekranem o przekątnej 15 cali. Ciekawą funkcją jest osobny zapinany schowek na powerbank (PowerPocket), z którego możemy wyprowadzić kabel i przewlekając przez wszyte uchwyty podłączyć do smartfonu. System miniaturowych kieszeni pomaga w równomiernym rozłożeniu wszystkich gadżetów w środku.

Podsumowanie

Podstawową wadą Thule Subterra Carry-On 40 jest zaporowa cena. Za 899 złotych z pewnością da się znaleźć na rynku produkt o porównywalnych parametrach. Oczywiście torba rekompensuje to nietypowymi rozwiązaniami, o których napisałem powyżej i rzecz jasna - wysoką jakością wykonania. Tylko czy to wystarczy, aby wysupłać z kieszeni tę niebagatelną kwotę? O tym musicie zadecydować już sami.

PLUSY

- jakość wykonania
- dodatkowe schowki na buty i dokumenty
- dodatkowy pokrowiec na laptopa
- sporo uchwytów zewnętrznych
- dwa tryby noszenia (torba i plecak)

MINUSY

- wysoka cena
- brak przegródek w głównej komorze
- tylko jeden pasek w zestawie

Co łączy SMS-y i alfabet Morse'a?

Więcej o: