Nowy komunikator? Nie, stare oszustwo. Uwaga na te SMS. Reakcja oznacza kłopoty

Robert Kędzierski
Przestępcy znów zaatakowali polskich internautów. Próbują skłonić do zainstalowania uciążliwej i kosztownej aplikacji. Rozsyłają wiadomości SMS.

Jak informuje Zaufana Trzecia Strona polscy internauci stali się po raz kolejny celem ataku cyberprzestępców. Trwa właśnie kampania mająca na celu skłonienie ofiar do pobrania fałszywego komunikatora.

Czytaj też: SMS czyli 160 znaków, które zmieniły nasz świat. 

Zachęcać ma do tego wiadomość SMS, w której znajduje się intrygujący komunikat: "Zostałeś wymieniony na tym zdjęciu https://fotosms.xyz/c/d?i=oGH4EGvXD". Link kieruje ofiarę na do sklepu Play i zachęca do instalacji aplikacji ChatOzz.

Na skutek zgłoszeń od użytkowników Google już aplikację usunął. Jej oficjalna strona wciąż jednak działa. A pliki apk, które można zainstalować wyłączając zabezpieczenia Androida, znaleźliśmy w kilku nieoficjalnych sklepach z aplikacjami.

Jak zauważa Zaufana Trzecia Strona instalacja ChatOzz może wiązać się z kilkoma problemami. Po pierwsze aplikacja prosi o dostęp do wiadomości SMS i kontaktów. A to może służyć do przejmowania wiadomości oraz prób infekowania osób znajdujących się w naszej książce adresowej. 

ChatOzz wyświetla też agresywne powiadomienia skłaniające do instalacji innych aplikacji. To często kończy koniecznością aktywacji. Nie zyskujemy jednak nowego narzędzia - zapisujemy się do płatnego serwisu SMS Premium. Każda z nadesłanych wiadomości kosztuje od kilku do kilkunastu złotych. 

Rychła zmiana przepisów

Już niedługo naciąganie na drogie usługi premium może być mocno utrudnione. Do Sejmu wpłynął bowiem projekt Ministerstwa Cyfryzacji, który zakłada wprowadzenie nowego, zerowego progu na usługi SMS Premium. Do tej pory próg płatności wynosił 35 zł. 

***

Co łączy SMS-y i alfabet Morse'a?

Więcej o: