Spotify może pochwalić się olbrzymią, liczącą 159 mln rzeszą użytkowników. Większość z nich korzysta z darmowej wersji aplikacji. Muzyki można słuchać bez opłat, ale trzeba się pogodzić z dość irytującymi reklamami. By ich nie słyszeć należy wykupić usługę premium. Na taki krok zdecydowało się 71 mln użytkowników serwisu.
Są jednak i tacy, którzy nie płacą za usługę Premium, a reklam i tak nie słyszą. Chodzi o osoby korzystające z pirackiej wersji Spotify. Szwedzki gigant postanowił ukrócić tego typu zachowania. Dlatego użytkownicy, którzy uzyskują dostęp do usługi premium w nieautoryzowany sposób są informowani o blokadzie. Jedyną możliwością korzystanie z usługi jest zalogowanie się za pomocą autoryzowanej aplikacji lub strony - donosi TorrentFreak. Jedną z takich aplikacji jest Dogfood (logotyp widoczny na zdjęciu u góry).
Niezastosowanie się do prośby może skutkować całkowitą blokadą konta.
Spotify Fot. Pexels
Spotify ma dwa powody, by naciskać na użytkowników. Pierwszy: problemy z rentownością. Muzyczna chmura bije rekordy popularności, zdobywa coraz więcej użytkowników, ale nie przynosi dochodu. Ci, którzy nie słuchają reklam i nie płacą za abonament są dodatkowym obciążeniem.
Czytaj też: Uwaga na nowy wirus. Zniekształca wygląd smartfonów.
Drugi powód to oficjalnie zapowiedziane wejście na giełdę. Inwestorom z pewnością spodoba się decyzja Spotify, która jest ukłonem wobec płacących abonament. Firma ma pełne prawo zabezpieczać swoje zyski.
Szwedzi muszą pilnować dochodów, bo niedawno wykryto, że przestępcy znaleźli sposób na ich uszczuplenie. Jak już pisaliśmy najprawdopodobniej bułgarscy sprawcy wyprowadzili ze Spofify milion dolarów generując sztuczne odtworzenia fikcyjnych utworów.
Spółka w 2017 odnotowała stratę na poziomie 1,5 mld do. Może jednak pochwalić się zwiększenie przychodów, które zwiększyły się o 40 proc. W zeszłym roku wyniosły 4,09 mld euro, rok wcześniej 2,95 mld, a w 2015 roku 1,94 mld. Wyraźnie rośnie też liczba użytkowników. Na początku zeszłego roku Spotify miało ich 132 mln, na końcu już 159. Podobny wzrost dotyczy osób płacących abonament – w pierwszym kwartale 2017 było ich 59 mln, w czwartym 71 mln.
***