Nowe wieści o długo oczekiwanej retro konsoli Atari pojawiły się przy okazji konferencji GDC 2018 odbywającej się w San Francisco. Jednym z pierwszych zaskoczeń jest decyzja o zmianie oficjalnej nazwy - od teraz Ataribox to Atari VCS. Za sprawą specjalnego procesora od Intela oraz karty graficznej Radeon, sprzęt będzie w stanie nie tylko uruchamiać stare kultowe tytuły retro, lecz także współczesne gry na platformie PC.
Warto przypomnieć, że przedsprzedaż pierwotnie miała ruszyć już w grudniu ubiegłego roku, jednak Atari zdecydowało się ją przesunąć. Jak tłumaczył wtedy sam producent, potrzebne było “nieco więcej czasu na dopracowanie platformy oraz ekosystemu dla społeczności graczy”. Nadal nie znamy konkretnej daty rozpoczęcia przedsprzedaży, jednak wiadomo, że zaplanowano ją wstępnie na kwiecień. Przewidywana cena Atari VCS to 250 - 300 dolarów.
Konsola Atari VCS fot. Atari
Pierwszy raz o nowej konsoli legendarnej marki pisaliśmy w połowie czerwca ubiegłego roku. Atari zdecydowało się wykorzystać aktualną modę na retro i pokazać tzw. Atariboksa, sprzęt inspirowany słynnym modelem konsoli Atari 2600 pochodzącym z 1977 roku. W międzyczasie projekt trafił na słynny serwis crowdfundingowy IndieGoGo. Zbiórka nie poszła jednak po myśli producenta i ostatecznie została przerwana.
Atari VCS fot. Atari
Czytaj też: Prawdziwa gratka dla fanów retro. Kultowy komputer sprzed 35 lat już wkrótce w sklepach
Atari wydaje się zmierzać utartą ścieżką, licząc na sukces zbliżony do tego, jaki udało się osiągnąć Nintendo. To w końcu Japończycy wskrzesili słynne konsole sprzed lat w miniaturowej i uwspółcześnionej formie. Popyt na nowe wersje NES i SNES przekroczył najśmielsze oczekiwania. Połączenie stosunkowo niskiej ceny z nostalgią średniego pokolenia za starymi grami okazał się strzałem w dziesiątkę.