To już koniec Google+. Serwis odchodzi w niesławie. Google zataił wyciek danych użytkowników

Google poinformował o zamknięciu serwisu Google+. Ta decyzja to efekt publikacji dziennika "Wall Street Journal", który zdradził, że firma z Mountain View zataiła wyciek danych 500 tys. użytkowników serwisu.

Google+ od miesięcy (a nawet lat) notował drastyczny spadek liczby użytkowników, a jego właściciel już dawno przestał rozwijać usługę. Zamknięcie serwisu nie jest jednak efektem przemyślanej strategii, ale poniedziałkowego artykułu "Wall Street Journal".

Gazeta ujawniła w nim, że w latach 2015-2018 w serwisie Google+ istniał błąd, który umożliwiał dowolnej osobie zdobycie danych osobowych 500 tysięcy użytkowników. Chodzi o takie informacje, jak płeć, imię i nazwisko, adres e-mail i data urodzenia. Dane były dostępne nawet wtedy, gdy użytkownicy oznaczyli je jako prywatne.

Ze śledztwa "WSJ" wynika, że Google był świadomy istnienia problemu, ale nie ujawnił tych informacji publicznie, gdyż bał się, że wzbudzi to zainteresowanie regulatorów lub doprowadzi do porównań z Facebookiem i słynnym skandalem Cambridge Analytica.

Za 10 miesięcy koniec Google+

W reakcji na doniesienia gazety na swoim oficjalnym blogu Google poinformował, że serwis Google+ w wersji konsumenckiej zostanie zamknięty w ciągu 10 miesięcy.

Konsumencka wersja Google+ cieszy się niewielkim zainteresowaniem, a 90 proc. sesji użytkowników trwa krócej niż 5 sekund

- argumentuje swoją decyzję amerykańska firma firma.

Co ciekawe, firma z Mountain View nie zamknie Google+ w wersji dla użytkowników biznesowych. Przynajmniej na razie. Co więcej, Google zamierza dalej ją rozwijać i wzbogacać o nowe funkcjonalności, gdyż uważa, że jest perspektywiczna.

W swoim komunikacie Google uspokaja, że nie ma dziś żadnych dowodów na to, aby ktokolwiek wykorzystał błąd, który pozwalał na dotarcie do prywatnych danych użytkowników. To jednak mało przekonujące tłumaczenie. Szczególnie że firma załatała dziurę w marcu 2018 roku, czyli nawet trzy lata po tym, gdy błąd się pojawił.

Google przegrał z Facebookiem

Google+ powstał w 2011 roku. Serwis społecznościowy Google'a miał być odpowiedzią na globalny sukces Facebooka. Projektowi nigdy nie udało się jednak nawiązać wyrównanej walki z serwisem Marka Zuckerberga.

Z danych ComScore wynika, że w styczniu 2012 roku użytkownicy Google+ spędzali w serwisie średnio 3,3 minuty, podczas gdy w przypadku Facebooka było to aż 7,5 godz.

W kolejnych latach  dysproporcja jeszcze bardziej się pogłębiała. Zamknięcie Google+  nie jest więc dla nikogo wielkim zaskoczeniem. Z drugiej strony należy chyba ubolewać, że Facebook nie ma dziś praktycznie żadnych konkurentów.

Ten monopol nie służy nikomu, o czym więcej piszemy w  tekście "Mark Zuckerberg testuje naszą cierpliwość. Czy Facebook może zrobić coś, co sprawi, że go porzucimy?".

Jak ożywiono antyczną Grecję. Rozmawialiśmy z twórcami ACOD

Więcej o: