Technologia Starlink ma zapewnić satelitarny dostęp do internetu w każdym zakątku globu. Space X wysłało już na orbitę pierwsze 60 z planowanych 12 tysięcy satelitów, które krążą nad Holandią. Kanada i USA mają zostać objęte zasięgiem sieci już w przyszłym roku. Starship to z kolei pierwszy statek kosmiczny zbudowany ze stali nierdzewnej. W niedalekiej przyszłości miałby zabrać ludzi na Marsa. Starship jest rakietą wielorazowego użytku, co może znacznie obniżyć koszty podróży kosmicznych. Jego powstanie będzie więc przełomowe dla przemysłu kosmicznego.
Podczas wywiadu dla Space News, Gwynne Shotwell wspomniała, że wykorzystaniem Starlink oraz Starship zainteresowana jest amerykańska armia. Z wojskiem prowadzone są już nawet rozmowy. Technologia satelitarnej łączności zapewni armii mniejsze opóźnienia w komunikacji. Starship z kolei raczej nie będzie używany przez wojsko do lotów kosmicznych. Bardziej prawdopodobne jest wykorzystanie rakiety do szybkiego przemieszczania ludzi oraz ładunków, jak podkreśla w wywiadzie Shotwell.
Coraz bardziej zacieśnia się także współpraca między Space X oraz NASA, co wydaje się naturalna drogą, jako że obie organizacje mają zbliżone cele. Na 2024 rok zaplanowano misję Artemida, w ramach której Amerykanie chcą ponownie wylądować na Księżycu. Co ważne, NASA zapowiedziało, że w misji weźmie udział co najmniej jedna astronautka. Przy planach lądowania na Srebrnym Globie Space X będzie pracowała z Amerykańską Agencją Kosmiczną przy wielu projektach kosmicznych. Najbardziej istotnym jest opracowanie systemu tankowania statków w przestrzeni kosmicznej.