Redmi Note 9S to wielki smartfon za niewielkie pieniądze. Kolejny sprzedażowy hit od Xiaomi?
Xiaomi już jakiś czas temu wydzieliło ze swojego portfolio markę Redmi. I choć żadna ze stron nie ukrywa bardzo silnych wzajemnych powiązań, to właśnie Redmi ma być producentem, który daje najwięcej za możliwie najmniej. I wydaje się, że zgodnie z tą ideą powstał Redmi Note 9S (w Chinach nazwano go Note 9 Pro).
Poznajcie Redmi Note 9S
Nowy smartfon Chińczyków wyróżnia się przede wszystkim dużym ekranem. Ma przekątną 6,67 cala i standardową rozdzielczość Full HD+. Znacznie ciekawiej jest wewnątrz. Co prawda Redmi nie zdecydowało się na montowanie tu kosztownego procesora znanego z flagowych smartfonów, ale Note'a 9S napędza bardzo mocny Snapdragon 720G. To układ ze średniej półki, ale dedykowany do gamingu, co oznacza spory zapas mocy.
Redmi Note 8S fot. Redmi (www.mi.com/global)
Do tego dostajemy 4 lub 6 GB pamięci RAM oraz 64 lub 128 GB przestrzeni na dane. Największe wrażenie robi jednak wielka bateria, która ma pojemność aż 5020 mAh (ładowanie 18 W). Możemy podejrzewać, że pomimo pokaźnych rozmiarów ekranu, taki akumulator powinien wystarczyć na minimum jeden dzień bardzo aktywnej pracy (zdaniem producenta nawet 13 godzin grania) lub dwa dni standardowego działania.
Całkiem standardowy, jak na tę półkę cenową jest już zestaw aparatów. Do dyspozycji użytkownika oddano aparat główny z matrycą o rozdzielczości 48 Mpix (f/1,79), sensor 8 Mpix z obiektywem szerokokątnym (119 stopni, f/2,2) oraz jedną kamerkę do makro (5 Mpix, 2-10 cm, f/2,4) i drugą do wykrywania głębi ostrości (2 Mpix, f/2,4). Aparat do selfie ma z kolei 32 Mpix i umieszczono go w niewielkim otworze w górnej części ekranu.
Redmi Note 8S fot. Redmi (www.mi.com/global)
Smartfon został pokryty szkłem Gorilla Glass 5. generacji i będzie dostępny w trzech kolorach (białym, niebieskim i ciemnoszarym). Do dyspozycji użytkownika oddano też czytnik linii papilarnych, który tym razem umieszczony został w przycisku zasilania znajdującym się na prawej krawędzi telefonu.
Smartfon jest też odporny na zachlapania (choć nie potwierdzono tego żadnym certyfikatem) i ma diodę podczerwieni, slot na karty MicroSD i tradycyjne gniazdo słuchawkowe. Redmi milczy natomiast na temat obecności modułu NFC. Nie powinno go jednak zabraknąć, bo bezpośrednim poprzednikiem tego modelu (Redmi None 8 Pro) mogliśmy płacić przy pomocy Google Pay.
Redmi Note 8S fot. Redmi (www.mi.com/global)
Redmi Note 9S trafi na razie wyłącznie na rynki azjatyckie, jednak w niedługim czasie powinien również doczekać się swojej premiery w Europie, w tym w Polsce. W Malezji smartfon wyceniono na 799 ringgitów malezyjskich (ok. 770 zł) za wersję 4/64 GB. Znacznie ciekawsza konfiguracja z 6 GB pamięci RAM i 128 GB przestrzeni na dane kosztuje z kolei 899 ringgitów, czyli niespełna 870 zł. W Polsce zapewne będzie nieco drożej, ale i tam cena będzie oscylować wokół 1000 zł. Zdaje się, że w za taką kwotę Redmi Note 9S może liczyć na spore zainteresowanie.
Czytaj też: Redmi Note 8 Pro, czyli nareszcie tani i kompletny smartfon od Xiaomi. I to z jaką baterią [RECENZJA]
-
Polacy zapłacą za kryzys, odkręcając kurki? Gaz droższy nawet o 100 proc. A później szok elektryczny
-
Największa sieć handlowa Polsce zapowiada rewolucję. Aplikacja zastąpi popularną kartę Moja Biedronka
-
Lidl, Aldi i nie tylko. Niemcy rzucili się do sklepów po domowe testy na koronawirusa. Ogromny popyt
-
Brzozów. Dwa wilki, które miały zbliżyć się do pilarzy, zostały odstrzelone
-
Promocje na Dzień Kobiet. Biedronka, Lidl i Rossmann ze specjalnymi ofertami
- Najstarszy znany dziki ptak wydał na świat potomstwo. Wisdom ma już 70 lat
- Jedna z najstarszych w Polsce chińskich restauracji zamknie się na stałe. Przez koronawirusowy lockdown
- Wybuch Etny widać na zdjęciach z kosmosu. Fotografie pokazują też spływającą lawę
- Poczta Polska kończy ze znaczkami. Ale tylko na części przesyłek. "Rewolucyjna zmiana"
- Dlaczego komputery i karty graficzne tak mocno podrożały? Winna jest nie tylko pandemia [TOPtech]