Nowa opcja na Tinderze. Aplikacja ostrzeże, jeśli twój "match" jest przestępcą

Match Group, właściciel Tindera, wprowadzi opcję sprawdzenia osoby, z którą chcielibyśmy się spotkać. Potencjalny "match" będzie weryfikowany pod kątem ewentualnych oskarżeń o przemoc domową.

Nowa funkcja zostanie wprowadzona jeszcze w tym roku. Jak podaje branżowy portal Fast Company, weryfikacja partnera lub partnerki będzie możliwa dzięki współpracy Match Group z organizacją Garbo, która zajmuje się sprawdzaniem korzystających z takich aplikacji na podstawie imienia i nazwiska oraz numeru telefonu.

Będzie można sprawdzić ewentualne zarzuty 

Organizacja Garbo weryfikuje przeszłość użytkowników aplikacji randkowych. Gromadzi publiczne rejestry i raporty dotyczące m.in. przemocy, nadużyć - w tym aresztowań, wyroków skazujących, zakazów zbliżania się czy nękania do tworzenia własnych sprawozdań. Nie znajdą się tam za to informacje o zarzutach dotyczących posiadania narkotyków czy wykroczeń drogowych.

Zobacz wideo "Prawo piątej randki" - zdroworozsądkowe podejście czy niepotrzebna komplikacja?

- Naszym zdaniem dostęp do publicznych rejestrów powinien być bezpłatny, a jeśli to jest niemożliwe, to bardzo tani - przyznała Kathryn Kosmides, założycielka Garbo.

Jak na razie usługa będzie dostępna jedynie w Stanach Zjednoczonych.

Tinder. Ostrzeżenia przez homofobią dla użytkowników LGBT

W 2019 r. w aplikacji Tinder uruchomiono funkcję Traveller Alert. System powiadamiania został skierowany do osób LGBT. Chodziło o zwiększenie ich bezpieczeństwa w czasie podróży do krajów, w których związki osób tej samej płci są karane. 

Dzięki "Traveller Alert" użytkownicy są bardziej świadomi tego, jakie zagrożenia czekają ich w nieznanych regionach. Dotyczy to m.in. zachowań homofobicznych, które mogą negatywnie wpływać na poczucie bezpieczeństwa osób LGBT. Lista krajów, gdzie osoby homoseksualne mogą spotkać się niemiłymi reakcjami, opracowana została we współpracy International Lesbian, Gay, Bisexual, Trans and Intersex Association.

Więcej o: