Ostatnie lata były dla platformy Disney+ pasmem sukcesów. Usługa rosła w siłę, a liczba użytkowników zwiększała się w dynamicznym tempie. Jeszcze w maju ub. roku pisaliśmy o znakomitym pierwszym kwartale 2022, w czasie którego Disney+ zyskał aż 8 mln subskrybentów. W trzecim kwartale było zresztą jeszcze lepiej, bo serwis "wzbogacił" się wówczas o 12,1 mln nowych użytkowników.
Z kolei w czerwcu serwis (wraz z siostrzanymi platformami Hulu i ESPN+) po raz pierwszy przekroczył liczbę 220 mln aktywnych użytkowników i praktycznie zrównał się pod tym względem z Netfliksem, który przez lata był rynkowym hegemonem
Druga połowa roku nie była już dla Disney+ tak udana, co potwierdzają opublikowane właśnie dane.
Z najnowszego raportu finansowego amerykańskiego koncernu wynika, że w ostatnim kwartale 2022 r. liczba subskrybentów Disney+ oraz Hotstar zmalała o 2,4 mln do 161,8 mln. Jest to pierwsza taka sytuacja w historii - dotychczas każdy kolejny kwartał usługa kończyła ze wzrostem netto.
Disney+ / liczba użytkowników Disney
Analitycy zwracają uwagę, że powodem, który stoi za tymi spadkami - poza nasyceniem rynku - jest podniesienie ceny abonamentu na amerykańskim rynku. Wzrosła ona z 7,99 do 10,99 dolarów, przy czym wciąż można korzystać również z tańszego wariantu - ale z reklamami.
To nie koniec złych wiadomości. Choć - porównując rok do roku - przychody całego pionu streamingu Disneya poszły w górę o 13 proc. (do 5,31 mld dolarów), to jednak jednocześnie zwiększyła się strata operacyjna i to w znaczący sposób - z 592 mln do 1,05 mld dolarów.
Co ciekawe, większe obroty dla Disneya wciąż generuje telewizja linearna. Ten segment zakończył ostatni kwartał z przychodem na poziomie 7,29 ml dolarów (spadek o 5 proc. r/r), a zysk operacyjny zmniejszył się z 1,5 do 1,2 mld dolarów.
Ogółem Disney zakończył ostatni kwartał z przychodem na poziomie 23,51 mld dolarów (wzrost o 8 procent) i spadkiem zysku operacyjnego z 3,26 do 3,04 mld dolarów. Zysk netto zwiększył się natomiast z 1,15 do 1,28 mld dolarów.
Podczas spotkania z inwestorami prezes Disneya Bob Iger (który niedawno powrócił na to stanowisko) zapowiedział, że w celu zwiększenia rentowności pionu streamingowego niezbędna będzie jego restrukturyzacja, co będzie wiązać się również ze zwolnieniami.
"Mam ogromny szacunek i doceniam poświęcenie naszych pracowników na całym świecie"- stwierdził Iger podczas spotkania. "Chociaż jest to konieczne, aby sprostać wyzwaniom, przed którymi stoimy dzisiaj, nie podejmuję tej decyzji lekko" - dodał.
Firma już w listopadzie ub. roku zamroziła nowe zatrudnienia. Obecnie Disney szacuje, że w ramach redukcji etatów pracę straci 7000 osób.