Handel rabatami z Shakeomatu Biedronki. "Szukam kopytek". I tak zamiast jednego aż 25 rabatów w dzień

Klienci Biedronki codziennie wymieniają się rabatami na zakupy w Biedronce. Wszystko przez Shakeomat, który raz dziennie pozwala użytkownikom aplikacji wygenerować kupon z promocją na jakiś artykuł. Klienci piszą do siebie na Facebooku szukając kodu na konkretne produkty. - Mój rekord to 25 wykorzystanych rabatów jednego dnia - chwali się w rozmowie z WP.pl Agata. Jak się okazuje, Biedronka jest świadoma problemu.

Na grupach na Facebooku klienci Biedronki wymieniają się promocjami w ramach Shakeomatu - nowej aplikacji, dzięki której można skorzystać z dodatkowych promocji cenowych. Aplikacja po potrząśnięciu telefonem pokazuje jeden kod na losowo wybrany produkt, który może być wykorzystany przez użytkownika. Klienci zaczęli się jednak wymieniać kodami, bo nie zawsze wylosowany artykuł jest tym, z którego chcą skorzystać.

Zobacz wideo Litwiniuk: Wakacje kredytowe powinny być adresowane do osób potrzebujących

Aplikacja Biedronki generuje kody promocyjne. Klienci znaleźli sposób na większe oszczędności

Jak podaje WP.pl, na grupach można znaleźć posty w stylu "Szukam kopytek". Po chwili użytkowniczka dostaje zdjęcie promocji na kopytka od innego członka grupy. Aby jednak zrealizować zakup, osoba dla której aplikacja wygenerowała kupon, musi podać też numer karty Biedronki - w przeciwnym razie nie da się zrealizować kuponu. Jednego dnia na grupie pojawia się nawet kilkadziesiąt tego typu "transakcji".

- Mój rekord to 25 wykorzystanych rabatów jednego dnia - mówi w rozmowie z WP.pl Agata, która korzysta z jednej z takich grup na Facebooku. Dzięki takiej wymianie zaoszczędziła już 150 złotych na zakupach. Jak dodaje, jest to czasochłonne zajęcie, bo wymiana i szukanie ofert potrafi zająć jej nawet dwie godziny dziennie. Zaoszczędzone pieniądze odkłada na wakacje.

Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Sklepy Sklep legalnie ominął zakaz handlu w niedzielę. Przełomowe orzeczenie sądu

Biedronka jest świadoma wymian między klientami. "Wiemy o tym od początku"

Według sieci Biedronka, korzystanie z aplikacji pozwala wszystkim klientom zaoszczędzić co miesiąc niemal 430 mln złotych. - Grupy społecznościowe, których użytkownicy wymieniają się ofertami specjalnymi, przypisanymi do ich konta Moja Biedronka, powstały zaraz po uruchomieniu przez nas aplikacji Biedronka. Wiemy o ich istnieniu praktycznie od momentu ich powstania - powiedział "Rzeczpospolitej", dyrektor ds. Rozwoju Relacji z Klientem i Cyfryzacji w Biedronce Marek Złakowski.

Jak dodał, korzystanie z promocji jest dozwolone do celów własnych i niekomercyjnych, a więc handel wymienny prowadzony na grupach wpisuje się w te zasady. Zwrócił jednak uwagę na to, by nie lekceważyć kwestii bezpieczeństwa. Osoby, które dają dostęp do swojego numeru karty Moja Biedronka robią to na własną odpowiedzialność i powinni być świadomi, że osoba posiadająca numer karty będzie ją wykorzystywała dalej, pozbawiając prawowitego właściciela karty rabatów. 

Sklep Biedronka (zdjęcie ilustracyjne) Ataki na kartę Moja Biedronka. Jak sprawdzić czy ktoś okrada nas z rabatów?

W aplikacji wprowadzono też możliwość autoryzowania transakcji wykonywanych przy użyciu karty Moja Biedronka. Można zrobić to samodzielnie przez aplikację lub panel klienta na stronie bądź kontaktując się z biurem obsługi Biedronki.

Więcej o: