Pomyliła teslę ze śpiulkolotem. Kierowczyni samochodu na S5 spała, zamiast prowadzić [WIDEO]

Na trasie S5 kierowczyni tesli spała, zamiast kontrolować pojazd ustawiony najwyraźniej na autopilota. Nagranie uchwycił inny kierowca. Nie udało mu się jednak obudzić kobiety. W bliskiej okolicy doszło do wypadku z udziałem samochodu tej samej marki, daty wydarzeń się jednak nie pokrywają.

Na popularnym kanale YouTube "Stop Cham", na którym są wrzucane nagrania z kierowcami zachowującymi się nieostrożnie na drogach lub łamiącymi prawo, pojawiło się przerażające nagranie. Drogą S5 jechała biała tesla. Niby nic, ale gdy nagrywający mijał samochód, okazało się, że kierowczyni zachowała się wyjątkowo nieodpowiedzialnie. 

Zobacz wideo

Spała za kierownicą tesli, zamiast kontrolować autopilota

Gdy kierowca, który nagrał sytuację, mijał teslę, okazało się, że kierująca nią osoba zwyczajnie śpi. "Nie reagowała na żadne sygnały. Wiele samochodów przede mną i za mną wyprzedzało ją prawym pasem. Auto sobie hamowało, jak ktoś podjechał z przodu i ruszało do 120 km/h, jak tylko robiła się wolna droga" - czytamy w opisie do wideo. Tego dnia policja nie informowała o wypadku z udziałem Tesli, co pozwala wnioskować, że cała historia nie miała tragicznego końca.

 

Choć współczesne samochody są w stanie jechać bez udziału kierowcy, to technologia ta nie jest jeszcze dostatecznie bezpieczna i powoduje wiele wypadków. Kierowca nie może więc całkowicie oddać kontroli komputerowi pokładowemu. Na stronie Tesli czytamy, że "Autopilot, Rozszerzony Autopilot i Pełna Zdolność do Samodzielnej Jazdy są przeznaczone do użytku przez w pełni uważnego kierowcę, który trzyma ręce na kierownicy i jest w każdej chwili gotowy do przejęcia kontroli. Chociaż funkcje te są zaprojektowane tak, aby z czasem ich możliwości rosły, dostępna obecnie funkcjonalność nie zapewnia autonomii pojazdu". 

Wypadek z udziałem tesli w Wielkopolsce

Wideo z kobietą śpiąca za kierownicą tesli zostało nagrane 21 czerwca, na trasie S5 między Wrocławiem a Poznaniem. Kilka dni później, w sobotę 24 czerwca w tej okolicy, w Święciechowej doszło do zderzenia białej tesli z radiowozem policji. Wydarzenia dzieli jednak kilka dni, więc prawdopodobnie nie są ze sobą powiązane. Nie udało nam się jednak skontaktować telefonicznie z oficerami prasowymi komisariatu w Lesznie, by to potwierdzić. 

W wypadku brał udział radiowóz policji, który podczas wyprzedzania zderzył się czołowo z nadjeżdżającą z naprzeciwka teslą. Funkcjonariusze jechali na sygnale do innego wypadku. Osoby w Tesli nie zostały poszkodowane, policjanci trafili do szpitali, ale ze wstępnych informacji wynika,  że nie odnieśli poważnych obrażeń. 

Więcej o: