Kanada. Rolnik musi zapłacić 82 tys. dolarów za niedopełnienie warunków umowy. Pogrążył go emotikon

Rolnik z Kanady musi zapłacić ponad 82 tysiące dolarów za niedostarczenie zboża do jednego z nabywców. Kanadyjski sąd uznał, że wysłany przez niego emotikon przedstawiający uniesiony kciuk, oznacza akceptację umowy i zobowiązał go do spełnienia warunków umowy.

Sąd w prowincji Saskatchewan w Kanadzie wydał wyrok w sprawie odszkodowania dla tamtejszego nabywcy zbóż. Kent Mickleborough żądał ponad 82 tys. dolarów od rolnika, który nie dostarczył mu zboża w ustalonym terminie. Według niego mężczyzna zaakceptował warunki umowy, wysyłając emotikon - przekazała gazeta "The Epoch Times".

Zobacz wideo "Oszuści, oszuści!". Witek: Za chwileczkę skorzystam z uprawnień regulaminowych

Kanada. Rolnik musi zapłacić ponad 82 tys. dolarów, bo zaakceptował umowę kciukiem

Według sędziów z Saskatchewan emotikon przedstawiający uniesiony kciuk oznacza akceptację danej informacji i jest wiążący. Zaznaczono to w ostatnim wyroku, który zobowiązał rolnika Chrisa Achtera do zapłacenia odszkodowania na rzecz nabywcy zboża Kenta Mickleborougha z South West Terminal, po tym, jak nie wysłał mu towaru, mimo tego że zgodził się na przesłaną umowę, wysyłając emotikon.

W marcu 2021 roku Kent Mickleborough wysłał do rolników wiadomość, w której poinformował, że firma zamierza kupić 86 ton lnu za 17 dolarów (za buszel - to ok. 35 litrów - przyp. red.). Następnie rozmawiał z rolnikiem Chrisem Achterem przez telefon. W kolejnej wiadomości wysłał zdjęcia umów i prosił o dostawę lnu w listopadzie. W odpowiedzi na wiadomość Achter wysłał emotikon w formie kciuka. W listopadzie nabywca nie otrzymał jednak towaru.

Według Mickleborougha korespondencja z rolnikiem oznaczała, że wyraził zgodę na umowę i prześle towar. Mężczyzna zapewniał również, że w podobny sposób realizowali wcześniejsze umowy. Jednak rolnik uważał, że nie postrzegał korespondencji w ten sposób. - Zaprzeczam, że użyłem emoji z uniesionym kciukiem jako cyfrowego podpisu niekompletnej umowy - mówił przed sądem Achter, cytowany przez gazetę "The Epoch Times". - Nie miałem czasu przejrzeć umowy lnianej i chciałem tylko zaznaczyć, że otrzymałem jego wiadomość tekstową - dodał mężczyzna.

Kanada. Sąd nie chce powstrzymać technologii

Mimo wyjaśnień Chrisa Achtera sąd zobowiązał go do zapłaty 82 tys. dolarów za niedostarczenie towaru. Sędzia Timothy Keene uznał, że mężczyzna zaakceptował warunki umowy i zgodził się z warunkami umowy. Jak zaznaczył prawnik, korzystając z informacji zawartych w Dictionary.com,"emoji (kciuk w górę) nie jest tradycyjnym sposobem podpisywania dokumentu, ale mimo to w tych okolicznościach był to ważny sposób na przekazanie aprobaty". Dodano również, że "sąd nie może, ani nie powinien powstrzymać fali technologii i powszechnego jej użycia".

Więcej o: