Rosjanie znaleźli nowy sposób na szerzenie propagandy. Odpalili Minecrafta i World of Tanks

Rosjanie znaleźli nowy sposób na szerzenie propagandy - zauważył dziennik "The New York Times". Trafiła do gier komputerowych popularnych wśród dzieci i młodzieży. Rosjanie oczerniają Ukraińców i wychwalają reżim Putina.

Jak pisze "NYT", rosyjska propaganda rozprzestrzeniła się już w grach wideo. Propagandziści przyjęli literę Z wykorzystywaną przez rosyjską armię do oznaczania sprzętu jako swój symbol i propagują w grach rosyjskie roszczenia terytorialne. Chwalą także reżim Putina, jednocześnie oczerniając broniących się Ukraińców, których porównują do nazistów. Winą za wybuch wojny w Ukrainie obwiniają oczywiście Zachód.

Zobacz wideo Powrót asasynów i horror inspirowany prozą Stephena Kinga. Na jakie gry czekamy w 2023 roku? [TOPtech]

Gracze zorganizowali bitwę o Sołedar w Minecrafcie

W należącej do Microsoftu grze Minecraft rosyjscy propagandyści zorganizowali bitwę o Sołedar, która w rzeczywistości toczyła się między sierpniem 2022 a styczniem 2023 roku. W wyniku wyjątkowo krwawego starcia rosyjskiej armii udało się zdobyć ukraińskie miasto, co dla graczy z reżimu Putina okazało się najwyraźniej powodem do dumy. Jak wymienia "NYT", w wirtualnym świecie upamiętniono też 78. rocznicę klęski nazistowskich Niemiec i odtworzono paradę czołgów Związku Radzieckiego w Moskwie w 1945 r. Z kolei na popularnej wśród dzieci grze Roblox Rosjanie zorganizowali obchody Dnia Rosji.

Nie zabrakło też takich tworów jak przejęte w czasie wojny miasto Ługańsk na wschodzie Ukrainy. Gracze odtworzyli je w Minecrafcie i powiesili nad nim rosyjską flagę. Opublikowano nawet samouczek pokazujący, jak samodzielnie zbudować maszt z rosyjską flagą w dowolnym miejscu na mapie. Poza wspomnianym Minecraftem i Robloksem, podobne przejawy rosyjskiej propagandy znaleziono m.in. w rosyjskich wersjach gier World of Tanks, World of Warships, Fly Corp, Armored Warfare i War Thunder. We wszystkich pojawia się często wykorzystywany przez rosyjską propagandę element, czyli udział Związku Radzieckiego w zwycięstwie nad Trzecią Rzeszą.

Gazeta tłumaczy, że Rosjanie aktywnie udzielają się również na platformach popularnych wśród graczy, takich jak Steam i Discord, które stały się dla nich bazą do szerzenia propagandy. Moskwa celuje głównie w młodych graczy, którym próbują wmówić rosyjskie racje i stworzoną na potrzebę propagandy własną wersję wydarzeń. - Świat gier jest naprawdę formą mogącą wpływać na opinię publiczną, aby dotrzeć do odbiorców, zwłaszcza młodych - powiedziała "NYT" Tanya Bekker z ActiveFence, która znalazła kilka przykładów rosyjskiej propagandy w Minecrafcie.

"NYT" tłumaczy, że nie jest jasne, czy Microsoft i firmy odpowiedzialne za pozostałe gry podjęły jakiekolwiek wysiłki, aby zablokować rosyjską propagandę. Wiceprezes Microsoftu Brad Smith, przyznał jedynie w kwietniu, że zespół ds. bezpieczeństwa zidentyfikował takie przypadki, ale "nie są one najważniejszą rzeczą, którą powinniśmy się martwić" - przypomina gazeta.

Więcej o: