Polacy stworzyli lewitujący pociąg. Test zaliczony. Poleciał nad istniejącymi torami

Polska firma Nevomo przeprowadziła test swojego lewitującego pociągu na istniejącej infrastrukturze. Wszystko przebiegło pomyślnie. Autorzy rewolucyjnej technologii liczą, że zmienią transport kolejowy na świecie.

Polska firma Nevomo stara się zrewolucjonizować kolej. W ten wtorek zaprezentowała technologię MagRail, która ma być elementem tej rewolucji. Z informacji zamieszczonych na stronie czytamy, że "MagRail to kolei magnetyczna używająca lewitacji, poruszając się na istniejących torach kolejowych z prędkością do 550 km/h. To hybrydowe rozwiązanie pozwala na funkcjonowanie zarówno systemu MagRail, jak i konwencjonalnych pociągów na tych samych liniach".  

Zobacz wideo Jak pobudzić polską kolej? Pytamy Jakuba Madrjasa

Lewitujący pociąg zaliczył test na istniejących szynach

Na YouTube firmy zamieszczono nagranie z testu tej technologii w Nowej Sarzynie właśnie na istniejącej już infrastrukturze. Test zakończył się sukcesem. Według oświadczenia firmy efekt lewitacji uzyskano już po przekroczeniu przez prototyp pociągu 80 km/h. Uniesiono go na wysokość około 20 mm powyżej szyn.  

 

To pierwszego tego typu rozwiązanie na świecie, które umożliwia zastosowanie nowych technologi, na istniejących torach. Należy je jedynie doposażyć w komponenty magnetyczne. Dzięki czemu propozycja firmy Nevomo jest dużo tańsza od konkurencji. Ponadto pociągi, korzystające z tej technologii nie potrzebują lokomotywy. Przez to, zajmując tyle samo miejsca co tradycyjny pociąg, mogą pomieścić więcej wagonów.

MagRail to dopiero początek

Z informacji zamieszczonych na stronie firmy wynika, że MagRail to dopiero początek. Celem jest kolej próżniowa (hyperloop). Ta technologia będzie jednak wymagała nowej, dedykowanej infrastruktury. Dzięki niej pojazdy, będące połączeniem pociągu i samolotu, będą poruszać się z prędkością do 1200 km/h. "Umożliwi podróż np. z Krakowa do Gdańska w 35 minut z prędkością bliską prędkości dźwięku. Pojazd będzie się poruszał w specjalnej rurze, w której ciśnienie jest tak niskie jak na wysokości 10 kilometrów, dzięki temu znacząco zredukowany jest opór powietrza" - czytamy na stronie. 

Więcej o: